W ciągu ostatnich trzech lat łączna kwota zaległych płatności mieszkańców Małopolski powiększyła się o pół miliarda złotych, czyli aż o jedną czwartą. Obecnie wynosi ponad 2,6 mld zł. Jak wynika z raportów Biura Informacji Gospodarczej, z regulowaniem w terminie swoich rachunków nie radzi sobie w naszym regionie ponad 135 tys. osób.
PRZECZYTAJ NASZ KOMENTARZ: Nauka wydawania pieniędzy. Trudna nauka
- To wynika przede wszystkim z coraz większej dostępności do kredytów, zwłaszcza tak zwanych chwilówek. Kilka tysięcy złotych można zaciągnąć, nawet nie ruszając się z domu. Dopiero później okazuje się, że oddać trzeba kilka razy więcej, a nie bardzo jest z czego - mówi Piotr Jaroszyński, analityk finansów osobistych.
Jak pokazują badania, wprawdzie Polacy coraz sumienniej spłacają wszelkie zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych, ale to z kolei odbija się na płaceniu innych rachunków. Przede wszystkim czynszu, który opłacamy w ostatniej kolejności.
- Najczęściej dłużnicy traktują niepłacenie czynszu jako formę kredytu. Zakładają, że jeśli odłożą spłatę na kolejny miesiąc, nie poniosą żadnych konsekwencji - mówi Radosław Koński, dyrektor Departamentu Windykacji Kaczmarski Inkasso.
Wskazuje, że takie myślenie to pierwszy krok do popadnięcia w długi, bo po kilku miesiącach zadłużenie sięga już kilku tysięcy złotych. - A skumulowane należności znacznie trudniej jest spłacić, szczególnie że dochodzą do nich odsetki i koszty windykacji - dodaje Radosław Koński.
Jednym z najbardziej zadłużonych lokatorów w Polsce jest obecnie 57-latek z Małopolski. Jego zaległości sięgają 335,11 tys. zł. - To ogromna, kumulowana latami kwota - wskazuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
W przypadku coraz większej liczby osób długi zaczynają się już w bardzo młodym wieku. Przykładowo, studenci w całym kraju zalegają swoim uczelniom już blisko 9,68 mln zł. Najczęściej z opłaceniem czesnego zalegają osoby uczące się na krakowskich uczelniach. Do Krajowego Rejestru Długów trafiło już ponad 2,1 tysiąca z nich.
Problem dotyczy jednak przede wszystkim osób dopiero wchodzących na rynek pracy. Zdaniem Michała Szafrańskiego, autora popularnego bloga "Jak oszczędzać pieniądze", w Polsce praktycznie nie istnieje edukacja finansowa. W konsekwencji młodzi ludzie nie potrafią umiejętnie gospodarować swoimi pieniędzmi, dlatego często swój życiowy start zaczynają od zadłużenia.
- Wchodząc w dorosłe życie, popełniamy różne błędy. Im więcej zarabiamy, tym więcej wydajemy. Nie umiemy korzystać z takich instrumentów, jak karty kredytowe, przez co wpadamy w długi i w momencie, w którym zaczyna nam brakować na spłatę, wpadamy w spiralę zadłużenia - tłumaczy Michał Szafrański.
Eksperci zwracają także uwagę na problem rosnącego zadłużenia wśród seniorów. Ich łączne zaległości przekraczają już 1,2 mld zł. - Emeryt to dla firmy pożyczkowej niemal idealny klient. Ma stałe i pewne zarobki, a jeżeli spóźnia się z płatnościami, łatwo je wyegzekwować. Niestety, często też jest bardziej łatwowierny i podatny na namowy firm pożyczkowych - mówi Piotr Jaroszyński.
Łączne zadłużenie Polaków wynosi blisko 41 miliardów złotych. Największe długi, bo na kwotę aż 7,6 mld mają mieszkańcy Śląska. Małopolska z 2,6 mld zł nieopłaconych rachunków zajmuje wśród regionów 6. miejsce.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?