Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zeznanie „Baryły” obciąża Aleksandra G.

Łukasz Cieśla, (BAN)
Śledztwo. Główny świadek w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary wycofał zeznania, obciążając Aleksandra G., ponieważ uważał, że policja i prokuratura nie robi nic, aby go ułaskawić za pomoc w sprawie zaginięcia dziennikarza. Oznacza to, że jego zeznania wciąż są ważnymi dowodami. Tak wynika z aktu oskarżenia.

Maciej B., ps. „Baryła”, aktualnie odsiaduje dożywocie za zastrzelenie policjanta kojarzonego z grupami przestępczymi. We wrześniu 2012 r. został przesłuchany w sprawie zniknięcia Ziętary. Podczas przesłuchań przyznał, że w 1992 r. dowiedział się, że będzie robota na dziennikarza, bo ten robi „smród” wokół Elektromisu, firmy Mariusza Świtalskiego, znajomego Aleksandra G.

Według ustaleń śledczych Ziętarę porwali byli policjanci, którzy przeszli do pracy w Elektromisie. Chodzi o Romana K. (zmarł wiele lat temu w dziwnych okolicznościach), Mirosława R. i Dariusza L. Dwaj ostatni są podejrzanymi w sprawie uprowadzenia dziennikarza, ale na razie nie zostali oskarżenia.

Ci trzej byli funkcjonariusze, 1 września 1992 r., udając policjantów, mieli zwabić ofiarę do samochodu przypominającego radiowóz. Ziętara miał być przez kilka dni torturowany, a potem zabity przez człowieka zza wschodniej granicy. „Baryła” zeznał, że pokazywano mu później czaszkę, która rzekomo należała do dziennikarza. W bagażniku swojego audi 80 szczątki dziennikarza miał wozić jeden z pracowników Elektromisu.

Krakowska prokuratura nadal opiera się na zeznaniach „Baryły”, mimo że ten w trakcie śledztwa miał „chwilę słabości”. W akcie oskarżenia pojawia się wątek listu, który w styczniu 2015 r. „Baryła” napisał do wówczas aresztowanego Gawronika. Twierdził w nim, że śledczy wymusili na nim zeznania.

Gdy po tym liście prokuratura wezwała świadka na przesłuchanie, podtrzymał swoje wcześniejsze zeznania. Stwierdził, że list do Gawronika był wyrazem wzburzenia, wyczerpania psychicznego z powodu braku pomocy policji i prokuratury w uzyskaniu aktu łaski. „Baryła” liczy bowiem na opuszczenie zakładu karnego w zamian za pomoc ws. zniknięcia Ziętary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski