Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze starymi kartami wciąż udają niepełnosprawnych

Arkadiusz Maciejowski
Dzięki nowym przepisom niepełnosprawni mają teraz łatwiej znaleźć wolne miejsce parkingowe.
Dzięki nowym przepisom niepełnosprawni mają teraz łatwiej znaleźć wolne miejsce parkingowe. Fot. Michał Gąciarz
Przepisy. Kilkanaście tysięcy osób straciło możliwość korzystania z przywilejów na krakowskich ulicach.

Od 1 lipca prawo do pozostawienia auta na tzw. kopertach i ignorowania m.in. znaków "zakaz postoju" mają tylko osoby, które uzyskały nową kartę parkingową dla niepełnosprawnych. Mimo to mnóstwo kierowców, łamiąc przepisy, wciąż wykorzystuje stare karty. Krakowscy strażnicy miejscy każdego dnia ujawniają kilkanaście takich przypadków. Okazuje się, że część kierowców nadal podszywa się pod niepełnosprawnych.

Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, skarżąc się, że w czwartek na ul. Poselskiej strażnicy założyli mu blokadę na koła samochodu. - Nowe karty dla niepełnosprawnych obowiązują tylko dwa dni, a straż już karze za używanie starych kart - twierdził mężczyzna.

Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej, przekonuje zaś, że z tak zuchwałym zachowaniem kierowcy strażnicy dawno nie mieli do czynienia. - Na ul. Poselską wezwali nas mieszkańcy, którzy niemal codziennie proszą o interwencję. Kierowcy bez żadnych zezwoleń do wjazdu w ten rejon Krakowa zajmują ich miejsca - tłumaczy Marek Anioł i zaznacza, że blokada na auto założona została tylko dlatego, że kierujący nie zastosował się do znaku zakaz ruchu w obu kierunkach.

- Zupełnie poboczną, ale najbardziej bulwersującą kwestią jest to, że mężczyzna okazał kartę parkingową osoby niepełnosprawnej, tyle tylko, że nieaktualną, a ponadto... wystawioną na żonę. Mimo to miał pretensje do strażników - podkreśla Marek Anioł.

Za kilka dni będą mandaty zamiast pouczeń
Przedstawiciel straży miejskiej zaznacza, że gdyby auto nie stało w niedozwolonym miejscu, to blokada nie zostałaby założona. - Niepełnosprawni mieli rok na uzyskanie nowych kart. Mimo to uznaliśmy, że w pierwszych dniach po wejściu w życie nowych przepisów będziemy tylko pouczać (podobnie postępują strażnicy m.in. w Warszawie - przyp. red.). Mimo iż wspomniany kierowca nie miał racji, zdjęliśmy blokadę i pouczyliśmy - podkreśla Marek Anioł.

To nie odosobniona sytuacja. Strażnicy codziennie znajdują kilkanaście samochodów, które za szybą mają nieaktualne karty. Okazuje się bowiem, że nowe karty w Krakowie do dziś otrzymało zaledwie niespełna cztery tysiące osób. Przed zmianą przepisów tzw. starych kart wydanych było aż... 20 tysięcy!

Teraz więc 16 tys. osób, które mają tylko stare karty, za zaparkowanie na tzw. kopercie może dostać mandat do 800 zł. - W końcu okres przejściowy musi się skończyć i za kilka dni pewnie zaczniemy wystawiać takie mandaty - dodaje Marek Anioł.

Ideą zmian było wyeliminowanie z grona uprzywilejowanych, m.in. osób korzystających z kart zmarłych krewnych. A to w całym kraju było nagminne. Większość osób, które od 1 lipca nadal chciały korzystać z przywileju parkowania na kopercie, musiało stawić się przed komisją lekarską i zdobyć nową kartę. Automatycznie karty przedłużane były tylko części osób o wybranych typach niepełnosprawności. Nowe przepisy znacznie ograniczyły więc liczbę uprawnionych.

Jedna koperta na czterech niepełnosprawnych
Dawniej karty niepełnosprawnych były wydawane bezterminowo. Teraz można je otrzymać maksymalnie na 5 lat. Co więcej, ustawa przewiduje, że mogą trafić tylko do osób o znacznie ograniczonej możliwości samodzielnego poruszania się. Wielu kierowców żali się więc, że utracili przywileje, bo lekarze orzecznicy stwierdzili, że już im się nie należą. I dodają, że zamiast wyeliminować tylko naprawdę podszywających się pod niepełnosprawnych, wylano dziecko z kąpielą i pokrzywdzone zostały także naprawdę niepełnosprawne osoby.

"25 lat temu, po poważnej operacji serca przyznano mi pierwszą grupę inwalidzką i wręczono "Kartę parkingową dla osób niepełnosprawnych" z informacją, że będę z niej mógł korzystać dożywotnio. Dzisiaj, choć mam już 72 lata i mój stan się pogarsza, kartę parkingową mi odebrano" - pisał do nas Stanisław Drabczyński, krakowski architekt.

Rafał Wardęga, przewodniczący powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności, przyznaje, że ok. 70 proc. z tych osób, które do tej pory miały karty, teraz ich nie otrzymuje. - Wśród tych 16 tys. osób, które miały w Krakowie stare karty, a nowych już nie mają, są też osoby korzystające w przeszłości z przywilejów bezpodstawnie. Oni po nowe karty na pewno się nie zgłoszą - mówi Rafał Wardęga.

Dodatkowo około dwóch tysięcy osób wciąż czeka na orzeczenia lekarskie, bo formalności związane z nową kartą rozpoczęli tuż przed 1 lipca. Ostatecznie liczba uprawnionych w Krakowie do parkowania na tzw. kopertach zapewne sięgnie więc ok. 5-6 tysięcy osób, czyli będzie ich o 14 tysięcy mniej niż jeszcze do 30 czerwca.

W Krakowie wyznaczonych jest ok. tysiąca miejsc dla pojazdów osób z niepełnosprawnością. Do niedawna jedna koperta przypadała na 20 posiadaczy karty. Teraz - na czterech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski