Pojedzie trzeci autobus?

Społeczną akcję w celu uzyskania dostępu do zintegrowanej komunikacji publicznej rozpoczęli mieszkańcy Dobranowic. Zdopingowała ich do tego likwidacja z dniem 1 czerwca linii busowej na trasie Kraków - Wieliczka - Biskupice - Grajów- Dobranowice- Hucisko - Gdów, co sprawiło, że obecnie pomiędzy Krakowem, a tą częścią gminy Wieliczka oraz gdowskim Hucis-kiem, kursuje tylko jedna firma przewozowa. Jej ostatni bus wyrusza z Krakowa o godzinie 19.15. Przewoźnik ten nie kursuje w święta, a dni z nimi sąsiadujące traktuje jak soboty i jeździ wtedy bardzo rzadko (ostatni kurs z Krakowa jwyrusza o godzinie15.40). Natomiast mieszkańcy Biskupic nie mają obecnie żadnego busa jadącego przez rozległą wieś.

Klaudia Rojek od pewnego czasu mieszka i pracuje w Krakowie, ale ma spore problemy z dojazdem do rodziców w Dobranowicach. - Dawniej było prawie 20 kursów busów dziennie, miałam możliwość dojazdu i powrotu tego samego dnia, nawet o późnych godzinach wieczornych. Teraz wyjazd do Dobranowic to wyprawa na dwa dni, bo ostatni bus z Krakowa wyjeżdża o godz. 19.15, a ostatni z Dobranowic o godzinie 18 - opowiada młoda kobieta.

Piotr Kapica, który studuje informatykę na krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej z powodu likwidacji linii busowej musiał zrezygnować z mieszkania u rodziny w Dobranowicach. - Przeniosłem się do akademika, gdyż zajęcia na uczelni zdarzają się także do godz. 20. Nie miałem czym wrócić do Dobranowic -mówi chłopak. A młoda mieszkanka Dobranowic, która skończyła w tym roku szkołę średnią dodaje: - Marzę o studiach na Uniwersytecie Ekonomicznym. Jeśli się dostanę, trudno spodziewać się, że każdego dnia zajęcia będą kończyły na tyle wcześnie, bym zdążyła na busa do domu.

Mieszkańcy Dobranowic zebrali już ponad 100 podpisów pod petycją do burmistrza Wieliczki o uruchomienie w tym rejonie gminy autobusu, który dowoziłby pasażerów do solnego miasta, gdzie mogą przesiąść się na pociąg do Krakowa lub skorzystać z innych środków komunikacji publicznej.

Najpierw umowa, potem autobus
-Zamierzamy rozwijać zintegrowaną komunikację publiczną w dwóch kierunkach: Mietniów - Chorąwica - Dobranowice oraz Grabówki -Podstolice. Tyle, że by to zrobić, musimy podpisać wreszcie umowę odnośnie nowej komunikacji z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego (uruchomiona w grudniu 2014 roku nowa komunikacja funkcjonuje tylko na podstawie ustnego porozumienia - red.), a Kraków jeszcze ciągle przygotowuje te dokumenty - twierdzi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł. Dodaje, że jeśli sejmik zatwierdziłby uchwałę w sprawie tej umowy podczas sesji zaplanowanej pod koniec wakacji, to "zintegrowany" autobus na trasie Mietniów - Chorąwica - Dobranowice mógłby ruszyć we wrześniu tego roku. - Jeśli będziemy wiedzieli, że umowa jest już gotowa, to rozpoczniemy przygotowania do uruchomienia nowej linii jeszcze podczas wakacji, tak by na wrzesień wszystko było dopięte na ostatni guzik - zapewnia Artur Kozioł.

Mówi on także, że w kolejnym rozdaniu unijnych funduszy Kraków i okoliczne gminy mają zagwarantowane 14 mln zł dotacji na organizację zintegrowanej komunikacji (m.in. zakup hybrydowych autobusów). - W październiku tego roku ma być wiadomo, kiedy pieniądze te trafią do gmin, a wtedy powołana zostanie spółka, która zajmie się organizacją nowej komunikacji. Początkowo była mowa, że projekt ten ruszy w 2017 roku, ale ostatnio prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapowiedział, że powinniśmy zdążyć z tym w przyszłym roku - twierdzi burmistrz Wieliczki, który jest także wiceprezesem Stowarzyszenia Metropolia Krakowska, zawiązanego dla pozyskiwania dotacji unijnych w latach 2014-2020.

Biskupice mogą liczyć nie tylko na busy
Po likwidacji jedynej prywatnej linii, która jeździła przez centrum Biskupic, o "zintegrowany" autobus zaczęli upominać się także mieszkańcy biskupickiego rejonu. Władze gminy twierdzą, że jest szansa na nową komunikację, ale nie wcześniej niż w przyszłym roku. - Natomiast teraz porozumieliśmy się z jedną z prywatnych firm przewozowych, której właściciel zapowiedział, że nie zostawi mieszkańców i od września tego roku uruchomi kursy przez Biskupice. Dziennie ma ich być 8 - 9 - informuje wójt Biskupic Henryk Gawor.

Z organizacją zintegrowanej komunikacji publicznej trzeba poczekać na dotację unijną. Biskupicom zagwarantowano już dofinansowanie na budowę placów typu park&ride w Biskupicach i Trąbkach. Kolejnym krokiem ma być uruchomienie autobusu - kursującego przez wszystkie biskupickie miejscowości położone przy drodze wojewódzkiej nr 966 oraz przez centrum Łazan i Biskupic, a także przez Sułów, dowożącego mieszkańców do Wieliczki na szybki pociąg do Krakowa. - Projekt, który obejmie trzy czwarte gminy powinien być zrealizowany w 2016 roku - mówi Gawor.

Gmina Gdów: czekają na konkrety
Wśród apelujących o nową komunikację są też m.in. mieszkańcy Huciska. Wójt Gdowa Zbigniew Wojas mówi jednak, że na razie nie może w tej sprawie nic obiecać.

- Robiliśmy wstępne kalkulacje, z których wyszło, że tylko za sam przejazd autobusu na trasie Kraków-Gdów gmina musiałaby dopłacać z własnego budżetu 1-1,2 mln zł. To dużo, poza tym mieszkańcy okolicznych wiosek nie byliby chyba zachwyceni, bo by skorzystać z autobusu i tak musieliby dojechać do Gdowa busami - twierdzi Wojas. Zaznacza jednak, że komunikacyjny projekt będzie ponownie analizowany, kiedy będą już konkrety odnośnie jego kosztów (z nieoficjalnych informacji wynika, że takie szczegóły powinny być znane tej jesieni).

7346
Tylu pasażerów przewiózł w kwietniu br. "zintegrowany" autobus B1 (Wieliczka-Byszyce), a linią R1 (Wieliczka-Raciborsko) podróżowało w tym okresie 6380 osób. Natomiast z usług Kolei Małopolskich na trasie Kraków-Wieliczka skorzystało w kwietniu 118 tys. pasażerów.