Dobczyce. Radni dobrzy dla Wawelu, lecz i dla swojej gminy

Chodzi o niespełna 6 ha gruntu, na których stoi zakład Wawelu. Firma zamierza zainwestować w innowacyjne linie technologiczne, w związku z czym pojawiła się możliwość objęcia tych terenów zasięgiem SSE.

Żeby jednak złożyć wniosek o to do stolicy, musiała mieć zgodę Rady Miejskiej. Odpowiednia uchwała została przyjęta niemal jednomyślnie. (1 radny wstrzymał się od głosu). Wcześniej przedstawiciele firmy udali się do radnych, aby przedstawić im swoje argumenty.

Radni zaś musieli wziąć pod uwagę nie tylko racje przedsiębiorców, ale i to , że firma będąc w strefie uzyska ulgi podatkowe, a co za tym idzie, gminie na dwa lata spadną dochody z CIT-u.

Co się bardziej opłaca?

Udział gminy w podatku dochodowym CIT płaconym przez osoby prawne to 6,71 proc. Wiadomo, że gmina Dobczyce z tytułu tego podatku od wszystkich osób prawnych, nie tylko od tej jednej firmy, otrzymuje rocznie 1 mln 285 tys. zł. Jeśli SSE obejmie zakład Wawelu, gmina przez 2 lata będzie musiała liczyć się z nieuzyskaniem części tej sumy.

Wojciech Winkel, dyrektor produkcji w Wawelu i członek Zarządu firmy, uważa, że określenie, iż gmina straci, jest niewłaściwe.

– To długoterminowa inwestycja, swego rodzaju koszt – mówi i przypomina, że już kiedy firma przenosiła się tutaj z Krakowa, gmina Dobczyce także poniosła pewne koszty z tytułu przygotowań (np. na budowę drogi czy dodatkowego zasilania w wodę).

Zwraca też uwagę na to, że już od 2006 roku, czyli odkąd firma uruchomiła działalność w Dobczycach, część jej podatku CIT trafia do gminnego budżetu, a oprócz tego płacą podatek od nieruchomości.

Będą szukać pracowników

Dziś Wawel zatrudnia 850 osób, w tym także z gminy Dobczyce. Są już deklaracje kolejnych przyjęć (na umowy o pracę).

Kiedy ruszą nowe linie produkcyjne, ma być potrzebnych około kilkudziesięciu nowych pracowników. Radni liczą na to, że będą to w większości mieszkańcy gminy Dobczyce.

W ten sposób zyskałyby nie tylko te osoby znajdując zatrudnienie, ale też budżet gminy na wpływach z PIT-u, czyli podatku dochodowego od osób fizycznych.

Niezależnie od tego, co firma planuje w sprawie obecnego zakładu i objęcia go zasięgiem SSE, trwają przygotowania do rozpoczęcia budowy nowego zakładu na sąsiedniej działce. To niespełna 3 ha, z czego 2 ha leżą na terenie SSE, a pozostałe ary mają być do niej włączone. Budowa może ruszyć już we wrześniu br.

Nie blokować szans

– Zważywszy plusy dodatnie i plusy ujemne – jak mawiał klasyk – to w dłuższej perspektywie będzie to korzyścią – mówi o podjętej uchwale dr Tadeusz Bochnia, przewodniczący Rady Gminy Dobczyce. – Z jednej strony przez pewien czas będziemy mieć mniejsze wpływy z CIT-u, ale potem wracamy do nich znów, a co więcej można założyć, że kiedy firma się rozbuduje, zwiększy swoje obroty i CIT też będzie większy. Oprócz tego będą też stałe pożytki.

Wskazuje przy tym na nowe miejsca pracy i większe wpływy z PIT-u (jeśli nowo-zatrudnieni będą mieszkańcami gminy Dobczyce) oraz na wzrost wpływów z tytułu podatku od nieruchomości, kiedy stanie nowy zakład). – Ważne jest wreszcie też to, żebyśmy nie blokowali szans rozwoju firmy i po tym, jak byliśmy przychylni temu, żeby się tu pojawiła, nagle nie zaciągnęli hamulca ręcznego – mówi dr Bochnia.

Ten aspekt „utrwalenia obecności Wawelu w Dobczycach” podkreśla też burmistrz gminy Paweł Machnicki mówiąc, że ważne jest to, że firma inwestuje tu, a nie gdzie indziej.

[email protected]