Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Brzesko. Trudne ratowanie gminnych finansów

Aleksander Gąciarz
Radny Ignacy Zawartka (w środku) uznał obniżkę diet za gest „pod publiczkę”.
Radny Ignacy Zawartka (w środku) uznał obniżkę diet za gest „pod publiczkę”. FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Burmistrz Jan Chojka dostanie mniejszą pensję, a radni – niższe diety.

Burmistrz Chojka, sprawujący swoją funkcję od grudnia, dostał wczoraj – jednogłośne – absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Jednak ważniejsza z punktu widzenia gminy była kolejna odsłona zmagań o uratowanie finansów.

Radni przyjęli wczoraj trzy uchwały, które mają doprowadzić do poprawy sytuacji, a w dłuższej perspektywie – do wyprowadzenia budżetu na prostą.

Dwie pierwsze dotyczą działań oszczędnościowych. Radni najpierw postanowili obniżyć wynagrodzenie burmistrza z kwoty brutto 9040 zł na 8200 zł. Następnie przegłosowali obniżkę ryczałtu dla przewodniczącego Rady Miejskiej Dariusza Mrozowskiego z 1240 na 1120 zł oraz własnych diet z 250 zł na 225 zł.

– To jest gest symboliczny. Nie uratujemy tym budżetu, ale możemy pokazać opinii publicznej, że staramy się szukać oszczędności również we własnych dochodach – mówił Jan Polak.

Za uchwałą nie głosował tylko Ignacy Zawartka. – Ile na tym zaoszczędzimy? Pięć, sześć tysięcy w roku? To nic nie da, to jest gest pod publiczkę. Oszczędzamy grosze, a koszty funkcjonowania urzędu rosną, choćby przez zatrudnienie wiceburmistrza, którego w poprzedniej kadencji nie było – mówił.

Burmistrz Chojka odpowiedział na to, że w urzędzie też będą oszczędności i koszty jego funkcjonowania spadną.

Więcej kontrowersji wzbudziła uchwała o przejęciu gminnego zadłużenia. Chodziło o kwotę 9,2 mln złotych, na którą składają się kredyty zaciągnięte w Krakowskim Banku Spółdzielczym (w sumie sześć zobowiązań), Banku Ochrony Środowiska oraz kwoty pozyskane z emisji obligacji komunalnych.

Założenie jest takie, by właścicielem wszystkich zobowiązań stał się jeden bank, a sposób spłaty został rozłożony w czasie na korzystniejszych dla gminy zasadach. Założono przy tym, że koszty obsługi przejętego zadłużenia nie mogą być wyższe niż obecnie.

Część radnych miała co do treści uchwały wiele zastrzeżeń. Jan Sroga przekonywał, że została przygotowana w pośpiechu, a radni co kilka dni otrzymywali inne dane. – Nie wiemy, jakie będą warunki spłaty zobowiązań, ile wyniosą odsetki od spłacanego kapitału. Dla mnie jest to głosowanie w ciemno ­– mówił.

Burmistrz Chojka wyjaśnia z kolei, że nie można mówić o szczegółowych warunkach spłaty, skoro jeszcze nie rozpoczęły się negocjacje z bankami, które byłyby zainteresowane przejęciem długu.

Ostatecznie uchwała została podjęta, ale radni, którzy głosowali przeciw, poprosili, by zaznaczyć to w protokole z sesji.

Według informacji przekazanych przez skarbnika gminy Agnieszkę Ochojską, poza zadłużeniem w bankach gmina posiada w tej chwili ponad 1,5 mln zobowiązań innego typu. Składają się na to m. in. zobowiązania wymagalne (termin spłaty minął) z lat 2012-14 w wysokości 814 tys. zł (na koniec grudnia było do 1,2 mln) oraz 593 tys. zobowiązań tegorocznych, wynikających z działalności bieżącej. Poza kwotą 7,9 tys. zł nie są to zobowiązania wymagalne.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski