Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Majchrowski szykuje rewolucję w miejskich spółkach

Maciej Makowski
Małgorzata Marcińska
Małgorzata Marcińska FOT. MACIEJ GAPIŃSKI
Kadry. Małgorzata Marcińska, wiceminister pracy, ma zająć miejsce prezesa Agencji Rozwoju Miasta Zbigniewa Rapciaka.

Zbigniew Rapciak już zrezygnował ze stanowiska prezesa Agencji Rozwoju Miasta (ARM) zarządzającej Tauron Areną Kraków.

W najbliższym czasie w ślady prezesa ARM ma pójść dyrektor największej miejskiej spółki Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Jerzy Marcinko. W związku z końcem swojej kadencji ze stanowiska odchodzi także Zdzisława Głód, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (MPEC).

Choć Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego, nie chce komentować zmian kadrowych, informację o rezygnacji Zbigniewa Rapcia­ka potwierdziła nam rzecznik prasowy ARM Katarzyna Fiedorowicz. – Złożył rezygnację i nie komentuje tej decyzji – poinformowała rzeczniczka ARM. W środę zbierze się rada nadzorcza spółki, która wybierze nowego prezesa.

Jak udało nam się ustalić, jego miejsce ma zająć Małgorzata Marcińska, obecnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Członkowie rady nadzorczej na razie nie chcą wypowiadać się na temat tej kandydatury. Milczy także sama zainteresowana. Natomiast o Małgorzacie Marcińskiej jest już bardzo głośno w kręgach krakowskich radnych.

– Z tego, co słyszałem, jest to pewna nominacja – twierdzi radny Prawa i Sprawiedliwości Józef Pilch. W podobnym tonie wypowiada się dwóch radnych z kierownictwa Platformy Obywatelskiej w Krakowie.

W kuluarach mówi się, że rezygnacja Rapciaka to pokłosie afery taśmowej z jego udziałem. W połowie marca „Gazeta Krakowska”, powołując się na nagrania, do których dotarła, opublikowała kontrowersyjne wypowiedzi prezesa Agencji Rozwoju Miasta.

Pojawiły się podejrzenia, że prezes Rapciak w naganny sposób chciał wpłynąć na straż pożarną, by zdobyć jej przychylność i zezwolenie na użytkowanie obiektu Tauron Areny Kraków, w której nie działał poprawnie system oddymiania.

Teraz sprawę bada prokuratura. Jak do tej pory przesłuchano już kilkunastu świadków. Trwa sprawdzanie dokumentacji.

Małgorzata Marcińska, zanim trafiła do resortu pracy, gdzie odpowiada za unijne fundusze i analizy ekonomiczne, była wiceprezesem Krakowskiego Holdingu Komunalnego i zajmowała się przygotowaniem do budowy spalarni odpadów.

Wcześniej pracowała w sztabie wyborczym Jacka Majchrowskiego. Po jego wygranej została szefową kancelarii w krakowskim magistracie.

– To jest bardzo dobra nominacja – uważa Bogusław Kosmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa z PO. – Jeśli sobie poradziła z tak trudnym tematem, jakim była ekospalarnia, to zapewne potrafiłaby uporządkować sprawy w ARM – argumentuje radny.

Kolejną osobą, która ma się pożegnać ze stanowiskiem, jest dyrektor ZIKiT Jerzy Marcinko. Jednostką odpowiadającą m.in. za stan dróg w Krakowie zarządza od 2013 r. Z dyrektorem nie udało nam się skontaktować. Obecnie przebywa na urlopie.

– Słyszałem, że urlop nie jest przypadkowy, ale to może być tylko plotka – mówi krakowski radny Mirosław Gilarski. – Z moich informacji wynika, że zajmie stanowisko wicedyrektora MPEC, ale ostateczną decyzję podejmie prezydent – mówi Józef Pilch.

Czy miejsce Jerzego Marcinki w ZIKiT zajmie jego zastępczyni Iwona Król? Tu już zdania sa podzielone. Była ona zastępcą dyrektora Zarządu Dróg i Transportu za czasów, gdy jednostką tą kierował Jan Tajster. Została oskarżona i uniewinniona w głośnym procesie urzędników gminy Kraków z 2012 r. Sprawa dotyczyła budowy ul. Nowo­sodowej (teraz Łojasiewicza).

Przetarg na realizację inwestycji wygrał Budostal-5. Droga miała powstać do końca 2005 r. Budowa przeciągnęła się do września 2006 r. Za opóźnienie firma musiałaby zapłacić 290 tys. zł. Uratował ją aneks do umowy sporządzony przez urzędników, który przedłużał termin oddania inwestycji. Urzędnicy zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień.

Na początku czerwca 2014 roku Iwona Król awansowała na stanowisko zastępcy dyrektora ZIKiT ds. inwestycji drogowych. Niektórzy radni twierdzą jednak, że o ile Jerzy Marcinko rzeczywiście zmieni pracę, o tyle w fotelu dyrektora ZIKiT raczej nie zasiądzie Iwona Król.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski