Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojskowi zamykają oddział dla nieuleczalnie chorych

Piotr Drabik
NFZ zapewnia, że wszyscy pacjenci z likwidowanego oddziału nie zostaną bez opieki.
NFZ zapewnia, że wszyscy pacjenci z likwidowanego oddziału nie zostaną bez opieki. fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Oddział paliatywny w szpitalu na ul. Wrocławskiej będzie funkcjonował tylko do końca lipca.

- Nie ma dnia, żeby nie było telefonu lub osobistej wizyty rodzin chcących umieścić na oddziale paliatywnym chorego. Jednak są oni odsyłani z powodu zamknięcia oddziału - alarmuje nasz czytelnik Marcin.

Próbowaliśmy się wczoraj skontaktować z władzami Wojskowego Szpitala Klinicznego przy ul. Wrocławskiej, ale poinformowano nas, że dyrekcja placówki znajduje się na urlopie.

Ordynator oddziału paliatywnego potwierdziła nam jednak, że zostanie on zamknięty 31 lipca. - W rozmowach ze szpitalem, trwających od dwóch lat, byliśmy poinformowani o zamiarze rozwiązania tego oddziału. Jak nas poinformowała dyrekcja placówki, ta decyzja wiąże się z rozpoczęciem generalnego remontu - tłumaczy Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dodaje, że placówka raczej nie przywróci po remoncie specjalnego oddziału dla osób nieuleczalnie chorych, na którym do dyspozycji było 17 łóżek.

- Wszyscy pacjenci będą mieć zabezpieczoną opiekę w innych oddziałach medycyny paliatywnej lub w hospicjach. Działają one na takich samych zasadach jak oddziały szpitalne - uspokaja Aleksandra Kwiecień.

Informuje, że placówka wojskowa na ten rok podpisała kontrakt z NFZ na opiekę paliatywną opiewający na ponad milion złotych.

Takiej decyzji władz Szpitala Wojskowego dziwi się Tomasz Grądalski, naczelny lekarz Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie. - W zeszłym roku udało im się skompletować pełny zespół do opieki paliatywnej, którego członków szkoliliśmy osobiście. Wielka szkoda, że z ich wiedzy i umiejętności nie będą mogli korzystać pacjenci - dodaje Tomasz Grądalski.

Malejąca liczba szpitalnych oddziałów paliatywnych powoduje, że większość pacjentów kierowana jest do hospicjów. - W zeszłym roku miejsca w naszym ośrodku nie doczekało się 80 osób, pomimo że czas oczekiwania przyjęcia to tylko kilka dni - podkreśla Tomasz Grądalski.

Według niego finansowanie leczenia takich pacjentów odbywa się poniżej realnych kosztów. - Obecna wycena świadczeń pobytu jednego pacjenta na oddziale paliatywnym wynosi 210 zł. Tymczasem dla zapewnienia realnego minimum, musimy dopłacić jeszcze 140 zł - tłumaczy Tomasz Grądalski.

Widmo zamknięcia oddziału paliatywnego wisiało pod koniec zeszłego roku nad Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie. Jednostkę, zapewniającą rocznie hospitalizację około 480 pacjentom, udało się jednak uratować.

- To prawda, że oddział generuje straty, jednak pacjent i jego dobro nie mogą stać się zakładnikami naszych negocjacji w sprawie finansowania - nie ukrywa Barbara Bulanowska, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego. Zapewniła, że władze szpitala nie wybierają realizowanych świadczeń pod względem opłacalności.

- Teraz na oddziale od miesiąca trwa remont, który prowadzony jest etapami właśnie po to, by nie wyłączyć go z funkcjonowania i użytkowania dla pacjentów. Nie planujemy jednak zwiększenia lub zmniejszenia liczby miejsc, a remont ma poprawić warunki i standard pobytu pacjentów - wyjaśnia Barbara Bulanowska.

Liczba miejsc na oddziałach opieki dla osób nieuleczalnie chorych dynamicznie rośnie, nie zmienia to jednak faktu, że ich brakuje. - Chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę polityków na ten problem, a także położyć nacisk na potrzebę rozwoju opieki paliatywnej w domu chorego - dodaje Barbara Bulanowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski