Baseny tylko dla zdrowych?

Planujesz spędzić relaksujące chwile na basenie? Jeśli chorujesz na łuszczycę skóry, taki wypad może okazać się problematyczny i zakończony przykrym incydentem. Choć główny inspektor sanitarny już rok temu uznał, że chorzy na łuszczycę (nie jest chorobą zakaźną) mogą korzystać bez przeszkód ze wszystkich basenów w Polsce, w wielu pływalniach pod Tatrami nadal traktuje się ich jak "trędowatych".

- Na łuszczycę choruję od dziecka i zawsze towarzyszył mi wstyd - mówi Mariola Gaj, mieszkanka Zakopanego. - Gdy ściągałam ubranie, ludzie patrzyli się na moją skórę, jakbym miała ich czymś zarazić. Kiedyś na basenie jeden pan powiedział, że jeśli ja wchodzę do wody, to on z niej wychodzi.

Później wyjechała za granicę. Tam odczuła, że ludzie są tolerancyjni i na basenie nikomu nie przeszkadzała jej choroba. - Wtedy odkryłam, że moczenie się w wodzie mi pomaga. Zmiany skórne łagodniały. Po powrocie do Polski dalej chodzę na basen. Znów spotykam się z nietolerancją - mówi.

Zdaniem Małgorzaty Kułakowskiej, prezeski Stowarzyszenia Chorych na Łuszczycę "Psoriasis", takie przypadki nie są odosobnione. Dlatego jej organizacja zainicjowała akcję "Basen". - Ma ona na celu stworzenie listy basenów, w których chorzy na łuszczycę mogą kąpać się bez obaw - mówi prezes.

- Spis liczy już kilkadziesiąt obiektów w całej Polsce. Niestety, nie ma żadnego z Podhala. Szkoda, bo ten region odwiedza też wielu chorych, których w Polsce jest ponad milion. Oni w czasie urlopu mogliby pływać w podhalańskich termach, gdzie podziemna woda, pełna składników mineralnych, jest dla chorych jak lekarstwo - mówi Kułakowska.

Sprawdziliśmy, które z pływalni na Podtatrzu wpuszczają chorych na łuszczycę. Cierpiący na chorobę skóry bez przeszkód mogą korzystać z basenów w Zakopanem (Aquapark), a także termach w Bańskiej i Szaflarach ("Termy Podhalańskie" i "Gorący Potok").

- Łuszczyca nie jest chorobą zakaźną, więc czemu cierpiący na nią mieliby być dyskryminowani? - mówi Grzegorz Samecki, dyrektor zakopiańskiego Aquaparku. - Dlatego u nas tacy ludzie mogą pływać bez przeszkód.

Gorzej sytuacja wygląda w Suchej Beskidzkiej. Tam na krytą pływalnię (przy ul. Zielonej) nie wejdzie nikt z widoczną łuszczycą. Z kolei w termach "Białka" w Białce Tatrzańskiej i "Bukovina" w Bukowinie Tatrzańskiej chorzy muszą mieć zaświadczenie od dermatologa, że ich schorzenie to łuszczyca a nie jakaś zakaźna choroba. - Po pokazaniu zaświadczenia obsługa wpuści klienta na basen - mówi Krzysztof Kramarz, dyrektor marketingu Termy Bukovina. - Ta procedura jest stosowana, by nie narazić na szwank innych klientów.

- Łuszczyca nie jest zakaźna. Ludzie powinni nauczyć się tolerancji - uważa dr Maciej Bryniarski, ceniony dermatolog. - "Teoretycznie zdrowi" ludzie wnoszą na basen np. bardzo zakaźną grzybicę, ale od nich nikt zaświadczeń nie wymaga.

Okiem autora...
* Osoby z łuszczycą spotkać można na każdym kroku! Skąd to wiem? Sam na tę chorobę niestety choruję. Niestety... bo choć dziś śladów choroby na moim ciele nie widać, wiem, że plamy na skórze mogą kiedyś wrócić . A życie z nimi (jak zresztą z każdą inną chorobą) nie jest ani łatwe, ani przyjemne. By wyglądać zdrowo (czy tak jak większość ludzi), trzeba używać tysiąca maści oraz poddawać się szeregowi zabiegów kosmetycznych, których NFZ nie kwapi się refundować.

Posiadanie łuszczycy nie oznacza jednak, że my, chorzy, jesteśmy ludźmi gorszymi i nie mamy prawa korzystać z basenów, saun, solariów czy np. publicznych plaż. Korzystanie z nich często przecież pomaga naszą skórę podleczyć (wyleczenie łuszczycy jest niemożliwe). Podhalańskie baseny od kilku lat reklamują się, że ich woda leczy. Dziś dowiedziałem się jednak, że ludzi, którym mogłaby ona skutecznie pomóc, od tej wody często się separuje. Czy to nie dziwne? Odpowiedź na to pytanie znajdźcie sami...