O przyczynach zwycięstwa Andrzeja Dudy wypowiedziało się już 36 milionów Polaków w kraju i 2 miliony na emigracji, wygłaszając przy tym 94 miliony opinii; powinno być 76 milionów, ale średnią na łebka podnoszą nam, jak od wieków wiadomo, krajanie pochodzenia żydowskiego oraz socjolodzy, którzy przed wyborami nie brali pod uwagę porażki Bronisława Komorowskiego, a teraz twierdzą, jak jedna żona, że wszystko przewidzieli i potrafią wyjaśnić.
Najwyraźniej żaden z nich nie miał jednak dostępu do fajnych tajnych akt pana Tyszkiewicza! A jest tam opisana wizyta prezydenta Komorowskiego w Wielkiej Brytanii. Cytuję:
Prezydent pyta królową Elżbietę: – Skąd się u was bierze taki cudny porządek?
– Po prostu mam bardzo inteligentnych podwładnych. Zademonstruję – odpowiada Her Majesty. Po czym dzwoni do premiera Camerona i pyta:
– Davidzie, odpowiedz mi, proszę, błyskawicznie, o kim mówię: jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest twoim bratem ani siostrą?
Ten bez wahania: – To ja!
Zachwycony prezydent myśli: „Muszę to przećwiczyć u nas”. Po powrocie do kraju dzwoni do pani premier: – Ewka, odpowiedz mi błyskawicznie, o kim mówię: jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest twoim bratem ani siostrą?
Premier się głowi, ale wymięka. Zwołuje posiedzenie rządu i zadaje to samo pytanie ministrom. Cisza. Wreszcie Sikorski wpada na szatański pomysł: – Dzwońmy do Dudy!
Premier dzwoni i pyta: – Andrzeju, odpowiedz mi błyskawicznie, o kim mówię: jest dzieckiem twojego ojca, ale nie jest twoim bratem ani siostrą?
Duda bez wahania: –To ja.
Podekscytowana Kopacz dzwoni do Komorowskiego: – Wiem! Wiem! Wiem! To Duda!
Na to Komorowski: – Z bólem stwierdzam, że chrzanisz, Ewka. To Cameron!
Koniec cytatu. Pod nim jest notka pana Tyszkiewicza: „Zrobili z nas kretynów”. Ktoś ją skreślił i dopisał orlim piórem: „Z bulem stwierdzam, że nie jesteśmy bez winy”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?