Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obywatelstwo Wolbromia to zaszczyt czy problem dla Andrzeja Dudy

Grzegorz Skowron
Dożynki w Wolbromiu – przepustka do honorowego obywatelstwa?
Dożynki w Wolbromiu – przepustka do honorowego obywatelstwa? FOT. UMIG WOLBROM
Kontrowersje. Nadanie honorowego tytułu prezydentowi elektowi tylko za to, że uczestniczył w sesjach rady, dożynkach oraz koncertach, jego sztabowcy najpierw potraktowali jako niezbyt trafne poparcie dla zmian w kraju. Teraz głowią się, jak wybrnąć z mało poważnej sytuacji.

Radni Wolbromia nadali honorowe obywatelstwo prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie. Decyzja w tej sprawie zapadła kilka dni po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich.

Inicjatorem nadania zaszczytnego tytułu Andrzejowi Dudzie był przewodniczący Rady Miejskiej w Wolbromiu Dariusz Gorgoń.

Podczas sesji, na której uchwalono przyznanie obywatelstwa, przewodniczący Gorgoń twierdził, że impulsem do tego było 70-proc. poparcie dla Dudy w mieście podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Takie uzasadnienie jest nawet na oficjalnej stronie internetowej Wol­bromia.

Andrzej Duda nie urodził się w Wolbromiu. Nie mieszkał tam, nie jest związany z tą miejscowością w żaden szczególny sposób. Co więc takiego zrobił, że zasłużył na najważniejszy zaszczyt tej gminy?

– Aktywnie uczestniczył w jej życiu – uzasadnia Dariusz Gor­goń. W jaki sposób? – Był dwa razy na sesji rady, zabierał na
niej głos. Uczestniczył w dożynkach, wspierał warsztaty terapii zajęciowej w Ligocie Wol­brom­skiej oraz akcję ratowania kina w Wolbromiu – wylicza przewodniczący. W oficjalnym uzasadnieniu jest także mowa o tym, że prywatnie bawił się na koncertach w wolbromskim domu kultury.

Ta „aktywność” związana jednak była z wykonywaniem mandatu poselskiego. Andrzej Duda w 2011 roku został wybrany do Sejmu w okręgu krakowskiego, w obszar którego wchodzi powiat olkuski, a więc i gmina Wolbrom. – A iluż to prezydentów przybyło do naszego miasta i uczestniczyło w jego życiu? – nie poddaje się przewodniczący Gorgoń.

W oficjalnym serwisie Wol­bromia można znaleźć adnotację, że prezydent elekt wyraził zgodę na przyjęcie honorowego obywatelstwa.

– Nie było żadnego pytania w tej sprawie, dostaliśmy informację mejlem od jednego z mieszkańców, nawet nie było oficjalnego pisma po uchwale Rady Miejskiej – twierdzi jednak Wojciech Kolarski, jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy. Nie chce jednak zadeklarować, czy prezydent przyjmie ten tytuł.

Jak udało nam się dowiedzieć, dopiero teraz sztabowcy Andrzeja Dudy zastanawiają się, co zrobić w tej sprawie. Najpierw uchwałę radnych Wolbro­mia potraktowali jako anegdotę i wyraz przychylności, ale teraz coraz bardziej dociera do nich, że może to być problem dla nowego prezydenta..

– Gdyby przyznawano obywatelstwo honorowe tylko z tego powodu, że ktoś zdobył ponad 70 procent głosów, to w samej Małopolsce znalazłoby się kilkanaście albo i więcej gmin. Do tego przyznawanie najważniejszego tytułu danej gminy za udział w sesjach czy dożynkach jest raczej mało poważne i bardziej narazi prezydenta elekta na śmieszność niż przysporzy mu honoru i spelndoru – usłyszeliśmy od jednego z małopolskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości.

Ale kłopot polega też na tym, że trudno będzie prezydentowi Dudzie odmówić, bo może to zostać odebrane jako wywyższanie się ponad lokalną społeczność, której tak bronił w kampanii wyborczej. – Nie chcemy też, by radni z Wolbromia poczuli sie urażeni. Przecież naprawdę chcieli dobrze, ale wyszło jakoś tak trochę... głupio – podkreśla członek PiS.

Terminu uroczystej sesji, na której zaszczytne honory odbierze prezydent elekt Andrzej Duda, na razie nie ma. – Trwają uzgodnienia w tej sprawie, jak wszystko będzie gotowe, poinformujemy o tym – mówi Dariusz Gorgoń. Sztabowcy prezydenta nie kryją, że szybko do uzgodnień raczej nie dojdzie.

Czy więcej gmin chce się teraz przypodobać nowemu prezydentowi? – Nie ma żadnych innych wniosków o nadanie honorowego obywatelstwa – informuje Wojciech Kolarski.

HONOROWI OBYWATELE WOLBROMIA

- Prof. Felix Mitelman – urodzony w Wolbromiu, światowej sławy naukowiec, zajmujący się badaniem genetycznych przyczyn powstawania nowotworów u ludzi.

- Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski – generał brygady Wojska Polskiego i Armii Krajowej, w czasie okupacji działał m.in. na ziemi wolbromskiej.

- Konstanty Andrzej Kulka – światowej sławy skrzypek, którego rodzina wywodzi się z Wolbro­mia (sam urodził się w Gdańsku).

- Gen. Broni Stanisław Targosz – jeden z najlepszych polskich pilotów wojskowych, dzieciństwo spędził w Wolbromiu.

- Akira Miyata – prezes Tokai Rubber Industries, japońskiego producenta części samochodowych, który ma filię w Wolbromiu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski