Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ugrać więcej od Kotwicy

Tomasz Bochenek
Przy piłce Dawid Sojda, który w ostatnich meczach był zmiennikiem.
Przy piłce Dawid Sojda, który w ostatnich meczach był zmiennikiem. Fot. Andrzej Wiśniewski
II liga piłkarska. W przedostatniej kolejce sezonu Puszcza podejmie jutro MKS Kluczbork.

Sprawa jest jasna: niepołomiczanie zapewnią sobie już jutro utrzymanie w II lidze, jeśli zdobędą przynajmniej punkt więcej od Kotwicy Kołobrzeg - ona w równocześnie rozgrywanym spotkaniu zmierzy się z liderem, Zagłębiem Sosnowiec. - Mnie w trakcie meczów nigdy nie interesuje, co dzieje się na innych boiskach, jestem skupiony na swojej drużynie, i teraz też tak będzie. Mamy własną robotę do wykonania - mówi trener Puszczy Łukasz Gorszkow.

Rywal z Kluczborka też ma o co grać. Jest w tabeli szósty, ale traci zaledwie punkt do lidera. Walczy o awans. A Puszcza nie potrafiła pokonać w tym roku żadnej drużyny z grupy aspirującej do I ligi. - To prawda, ale na przyklad w meczu z Energetykiem ROW-em Rybnik pokazaliśmy dobrą grę. A punkt, który wtedy zdobyliśmy, jest ważny w kontekście tego, jak układa się rywalizacja o utrzymanie - podkreśla szkoleniowiec.

W poprzednim tygodniu "Żubry" zrobiły dwa duże kroki do pozostania w II lidze. Pokonały - bez straty gola - Górnika Wałbrzych i Wisłę Puławy. Gorszkowa cieszą nie tylko wyniki, dzięki którym zespół wypracował trzypunktową przewagę nad Kotwicą, otwierającą strefę spadkową... - Chłopcy w każdym meczu pokazują, że wiedzą, o co chodzi - podkreśla trener. - Przed trzema poprzednimi spotkaniami, które rozegraliśmy w ciągu tygodnia, mówiłem, że nie obawiam się o przygotowanie fizyczne zawodników. I nasze występy potwierdziły, że miałem rację. Graliśmy konsekwentnie do samego końca. W ostatnich meczach sezonu chłopakom też na pewno sił nie zabraknie.

Wszystkie drugoligowe spotkania tej kolejki rozpoczną się w niedzielę o godz. 16. W Puszczy, po wyleczeniu urazu, do kadry meczowej może wrócić Marcin Biernat. Do końca sezonu nie będzie grał Longinus Uwakwe (złamana ręka).

Na stadionie w Niepołomicach będzie to w tym sezonie ostatnie spotkanie. Zapewnienie sobie przez Puszczę utrzymania już dziś jest o tyle istotne, że za tydzień, na mecie rozgrywek, czeka ją wyjazdowe spotkanie w Sosnowcu. Pamiętać jednocześnie trzeba, że pojemność grupy spadkowej w II lidze wciąż nie jest określona ze 100-procentową pewnością. Nie wiadomo bowiem, czy do nowych rozgrywek zgłosi się spadkowicz z I ligi - Widzew. Jeśli nie, w II-ligowej strefie spadku znajdą się tylko dwie drużyny, Limanovia i Górnik Wałbrzych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski