Spółka PKP PLK właśnie uruchomiła specjalną, interaktywną mapę, która pokazuje aktualne położenie pociągu, jego ewentualne opóźnienie czy utrudnienia na trasie.
System wystartował we wtorek i... tylko tego dnia działał bez zarzutu. Wczoraj już nie dało się z niego skorzystać. Przedstawiciele spółki tłumaczą, że to dopiero testy i za dwa tygodnie wszystko powinno działać prawidłowo.
Rozproszona informacja o pociągach
Poszczególni przewoźnicy kolejowi starają się na bieżąco monitorować swoje składy i informować pasażerów o opóźnieniach.
I tak, aby sprawdzić, czy interesujący nas pociąg PKP Intercity jedzie zgodnie z rozkładem, należy na stronie internetowej tej spółki zajrzeć do zakładki „pasażer”, zaś w przypadku Przewozów Regionalnych informację taką znajdziemy w zakładce „położenie pociągów GPS”.
Niestety, wadą takiego systemu jest jego rozproszenie. Każda spółka prowadzi własną politykę informacyjną, więc pasażer, porównując oferty przewoźników, musi tracić czas na sprawdzanie osobno każdego z nich.
Od wtorku to się miało zmienić. Władze PKP PLK postanowiły zebrać wszystkie te informacje w jednym miejscu i na stronie internetowej tej spółki została uruchomiona interaktywna mapa, wykorzystująca dane z GPS, która gromadzi dane z ponad czterech tysięcy pociągów pasażerskich uruchamianych każdego dnia w Polsce.
By planowanie podróży było łatwiejsze
Jak obiecywali przedstawiciele spółki, pasażerowie mieli otrzymać nie tylko możliwość sprawdzenia, czy pociąg jedzie zgodnie z rozkładem, ale nawet śledzenia go na mapie. W przypadku jakichkolwiek zmian pasażer miał ponadto zostać poinformowany, dlaczego tak się dzieje, ile wynosi opóźnienie i kiedy pociąg powinien dotrzeć na kolejne stacje oraz czy wprowadzono komunikację zastępczą.
– Korzystając z naszych danych, łatwiej możemy zaplanować podróż, a w sytuacjach niecodziennych, bieżące informacje o realnym czasie podróży pozwalają szybciej podejmować decyzje i ograniczyć trudności – podkreślał Andrzej Pawłowski, wiceprezes PKP Polskich Linii Kolejowych SA. Miał rację.
System faktycznie może ułatwić podróżnym życie... kiedy tylko zacznie normalnie działać. O ile bowiem jeszcze we wtorek wszystko funkcjonowało zgodnie z planem, to już wczoraj skorzystanie z usług systemu graniczyło z cudem (nam się niestety nie udało).
Ważne doświadczenie dla PKP PLK
Jak przyznał Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK, przyczyną kłopotów było duże zainteresowanie internautów nową usługą. Innymi słowy, system nie wytrzymał obciążenia.
– Dla nas to ważne doświadczenie. Pozwoli nam zorientować się, jakie warunki muszą być spełnione, aby ten system działał bez zarzutu – przekonywał Siemieniec. Jak dodał, etap testów ma potrwać dwa tygodnie.
Nieco dłużej poczekamy na możliwość korzystania z systemu za pośrednictwem urządzeń mobilnych (obecnie możemy to uczynić tylko z komputera).
– Nastąpi to w perspektywie kilku tygodni – powiedział nam Siemieniec.
Trzymamy kciuki. W końcu niemal co trzeci pociąg pasażerski w Polsce nie przyjeżdża do celu o czasie. Tak wynika z danych za ostatni kwartał minionego roku, które opublikował Urząd Transportu Kolejowego. Większość z tych „poślizgów” mieści się w granicach 5 minut, stąd kolejarze nie kwalifikują takich pociągów jako opóźnione, choć pasażerowie mają na ten temat zupełnie inne zdanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?