Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LED-y miały olśnić, a jest ciemno

Arkadiusz Maciejowski
Wg kierowców na ul. Nowohuckiej, mimo nowych lamp, nie jest wystarczająco jasno
Wg kierowców na ul. Nowohuckiej, mimo nowych lamp, nie jest wystarczająco jasno FOT. ARCHIWUM
Kontrowersje. J­eśli okaże się, że na krakowskich ulicach zamontowano niewłaściwe lampy, miasto może stracić 15 mln zł dofinansowania.

Coraz większe kontrowersje wzbudza wymiana lamp sodowych na ledowe na krakowskich ulicach. Według kierowców, radnych i specjalistów od techniki świetlnej, nowe oświetlenie nie spełnia norm i powoduje zagrożenie dla ruchu m.in. na ul. Nowohuckiej.

Urzędnicy miejscy bronią nowych lamp, a przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapowiadają kontrolę.

– Przed przekazaniem kolejnej transzy finansowania poznamy wyniki tej kontroli – podkreśla Magdalena Skłodowska, rzeczniczka prasowa NFOŚiGW.

W Krakowie wymienionych ma zostać ponad 4 tys. tradycyjnych lamp na ledowe. Do wartej ok. 32 mln zł inwestycji miasto otrzymało 45 proc. dofinansowania (ok. 15 mln zł) właśnie z NFOŚiGW w ramach programu SOWA.

– Dzięki lampom LED nocą będziemy mieli wrażenie, jakby to było światło dzienne, zdecydowanie bliższe światłu słonecznemu niż w przypadku żółtych lamp sodowych. Będzie jaśniej – przekonywał rok temu Artur Pielech, prezes Ferrovial Budimex Serwis, który wygrał przetarg na instalację lamp.

Wymiana lamp ruszyła niespełna trzy miesiące temu. LED-y pojawiły się już m.in. na ulicach Zakopiańskiej, Brożka, Andersa, Medweckiego oraz Nowohuckiej. I zdaniem kierowców, radnych oraz ekspertów, efekt jest zupełnie odwrotny od zapowiadanego.

– Lampy ledowe m.in. na ul. Nowohuckiej i Jerzmanowskiej zostały zamontowane w takich samych odległościach od siebie, w jakich były lampy sodowe, ale na znacznie niższych słupach. To powoduje, że pojawiają się strefy cienia między słupami, a oświetlenie nie jest na całej ulicy równomierne – mówi dr Janusz Gondek z Prywatnego Instytutu Technik Elektronicznych.

W poniedziałek wieczorem specjalistyczną aparaturą dokonał pomiarów oświetlenia. – Nie są spełnione europejskie normy dotyczące oświetlenia dróg, czego wymaga program SOWA, z którego miasto ma dotację. Jest zbyt ciemno. Niedoświetlone są jezdnia i pobocze. Poza tym kierowcy są oślepiani przez nisko zamontowane lampy – twierdzi dr Gondek.

Zaniepokojenia nie ukrywa też Adam Kalita, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta Krakowa. Złożył już w tej sprawie interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego. – Odkąd zainstalowano lampy ledowe, na ul. Nowohuckiej jest ciemniej niż wtedy, gdy były lampy sodowe. A przecież nie taki był cel i nie po to wydawane są miliony zł – mówi radny Kalita i domaga się od prezydenta zdecydowanych działań. – Trzeba wykonać specjalistyczne badania i wymusić na wykonawcy ewentualne poprawki, aby nie skończyło się to wszystko utratą dofinansowania z NFOŚiGW – dodaje Adam Kalita.

Sami kierowcy twierdzą, że przez złe oświetlenie na ulicach jest niebezpiecznie. „W niedzielę potrąciłam lisa na ul. Nowohuckiej, bo jest tam tak ciemno po zmroku, że zwierzęcia nie zauważyłam” – z taką wiadomością zwróciła się do naszej redakcji pani Urszula Rud (imię i nazwisko zmienione na prośbę czytelniczki).

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie mają jednak zastrzeżeń do nowych lamp ledowych. – Wszystkie urządzenia, które do tej pory odebraliśmy, m.in. na al. Andersa, mają kompletną dokumentację, w tym pomiary fotometryczne wykonane przez posiadających stosowne uprawnienia pracowników wykonawcy. Spełniają odpowiednie dla nich normy – mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT.

Co ciekawe, mimo że na ul. Nowohuckiej ruch od kilku tygodni odbywa się przy nowych lampach, akurat tam nie zostały one sprawdzone. W ZIKiT przekonują, że prace przy oświetleniu na tej ulicy nadal trwają. – Dopiero gdy zostaną zakończone, lampy przejdą odpowiednie testy – przekonuje Piotr Hamarnik.

Dr Gondek twierdzi zaś, że to zaklinanie rzeczywistości. – Popełniono błędy. Aby naprawić sytuację konieczne byłoby ponowne wymienienie słupów na wyższe lub montowanie dodatkowych lamp – uważa dr Gondek.

Przedstawiciele NFOŚiGW zapowiadają natomiast pilną kontrolę. – Do końca czerwca tego roku odbędzie się kontrola terenowa – zapowiada Magdalena Skłodowska z NFOŚiGW.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski