Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum nie dla pogotowia

Ewelina Skowron
Monika Bochenek z Powiatowego Centrum Funduszy Europejskich
Monika Bochenek z Powiatowego Centrum Funduszy Europejskich Jerzy Cebula
Łososina Dolna. Z wielką pompą otwarto nowy publiczny gmach, ale zabrakło w nim obiecanego miejsca dla karetek pogotowia ratunkowego. Wójt z realizacją swojej obietnicy musi czekać, by nie stracić 3 milionów złotych dotacji z Unii Europejskiej

Piękny i nowoczesny budynek w centrum Łososiny Dolnej miał rozwiązać wszystkie problemy lokalowe gminy. Pomieścił bibliotekę, policję, remizę strażacką, przygotowano też garaż dla karetki pogotowia.

Okazuje się jednak, że podstacja pogotowia ratunkowego w Łososinie musi się zadowolić blaszanym garażem.

Zgodnie z założeniami projektu, w ramach którego gmina otrzymała dofinansowanie, nie można tu świadczyć usług medycznych.

Traktowane są komercyjnie, zatem karetka musi poczekać na nowy garaż jeszcze pięć lat. W przeciwnym wypadku, jak informuje Departament Funduszy Europejskich Urzędu Marszałkowskiego, gmina będzie musiała oddać unijną dotację, czyli 3 mln zł.

Nie przeniosą się z blaszaka do salonu
Załoga pogotowia jeszcze parę dni temu wierzyła w zapewnienia wójta, że wprowadzi się do nowego lokum. Kompletnym zaskoczeniem dla ratowników pracujących w podstacji i ich szefa była wieść, że mogą zapomnieć o obiecanym garażu.

- Jeżeli w budynku może przebywać policja i straż pożarna, to dlaczego nie pogotowie ratunkowe, przecież świadczymy podobne usługi dla społeczeństwa? - dziwi się Józef Zygmunt, szef Pogotowia Ratunkowego w Nowym Sączu.

Podkreśla, że przeprowadzka byłaby krokiem milowym dla pogotowia, które teraz gnieździ się w dwóch małych pomieszczeniach przy ośrodku zdrowia, a za garaż dla karetki służy zwykły blaszak.

Wójt myślał, że wszystko jakoś się uda
Budowa wielofunkcyjnego obiektu rozpoczęła się w 2007 r. Gmina wydała na ten cel 12 mln zł z własnego budżetu.

- Dokumentacja budynku powstała jeszcze w roku 2006 - mówi wójt Stanisław Golonka. Od początku myślał o tym, by połączyć straż, policję i pogotowie. Taki był plan, jednak dwa lata po rozpoczęciu budowy gmina złożyła wniosek o dofinansowanie do Departamentu Funduszy Europejskich Urzędu Marszałkowskiego.

Wniosek został przyjęty, przyznano gminie 3 mln zł dotacji. W tym czasie nastąpiły też zmiany w projekcie.

Wójt wnioskował do Urzędu Marszałkowskiego o zgodę na wprowadzenie do budynku Poczty Polskiej, która świadczyłaby usługi komunikacyjne, pogotowia, straży pożarnej oraz policji. Dostał zgodę tylko na policję.

Pogotowie ratunkowe to komercja?
Hubert Guz, zastępca dyrektora Departamentu Funduszy Europejskich mówi, że regulamin projektu, w którym uczestniczyła gmina, bardzo jasno określał, że dofinansowaniu nie może podlegać budynek wykorzystywany później do celów związanych z opieką zdrowotną.

- Nie wyraziliśmy też zgody na przeniesienie do budynku usług telekomunikacyjnych, gdyż byłaby to działalność komercyjna, a tej również zabraniał regulamin - informuje Hubert Guz. Jest zdumiony całym zamieszaniem.

- Regulamin cały czas był dostępny na stronach internetowych - zauważa.

Józef Zygmunt przypomina, że pogotowie ratunkowe to nie jest prywatna przychodnia.

- Należy to rozróżnić! - stwierdza. Dodaje, że podległa mu instytucja działa na podobnych zasadach jak strażacy.

Garaż będzie stał pusty przez 5 lat
- Jednak straż pożarna może przebywać w tym budynku, a my nie. Dlaczego? - nie może się nadziwić Krzysztof Olejnik, ratownik z sądeckiego pogotowia.

Urząd Marszałkowski w Krakowie twardo stoi jednak na straży unijnych funduszy i nie zmieni zdania. Garaż dla karetki będzie stał pusty przez pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski