Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypiska

Grzegorz Tabasz
Rewolucyjna ustawa śmieciowa miała być panaceum na dzikie wysypiska i palenie odpadami w domowych kotłowniach. Coś poszło nie tak. Ludziska wyrzucają worki tam gdzie zwykle.

Na kraj lasu. Nad rzekę. Gdzie popadnie. Co się da, pakują do paleniska. Teoretycznie zajęcie powinno być kompletnie nieopłacalne, gdyż każdą ilość odpadów za taką samą cenę odbiera gmina. Posegregowane, kosztują nawet całkiem mało.

Jedna z gorczańskich gmin walczy z procederem spalania śmieci, publikując apele odczytywane z ambony na niedzielnych mszach. Tamtejszy ośrodek zdrowia ogłasza statystyki zachorowań na nowotwory. Nie każdy wypadek można w prosty sposób połączyć z zanieczyszczeniem powietrza, ale liczba pacjentów pnie się do góry. Wyniki badań stanu powietrza pokazują zaś, iż obywatele nadal palą w piecach plastikiem. Nawiasem mówiąc, proceder kwitnie nawet latem, kiedy utylizacja śmieci odbywa się w przydomowych ogniskach.

Edukacja podobno zaczyna przynosić efekty i kolumny czarnego dymu nad domami są widoczne coraz rzadziej. Fajnie, tylko czemu ustawa nie działa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski