Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef MON negocjuje zakup amerykańskich rakiet Patriot

Magdalena Nałęcz (AIP)
Wojsko. - To jest decyzja na dziesięciolecia - tak minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak skomentował rozpoczęcie w Waszyngtonie polsko-amerykańskich negocjacji ws. zakupu zestawów obrony powietrznej Patriot.

Otwarcie negocjacji ws. zakupu zestawów Patriot to realizacja decyzji rządu z 21 kwietnia, który upoważnił Siemoniaka do zawarcia umowy międzyrządowej z USA na zakup ośmiu baterii zestawów rakietowych obrony powietrznej w ramach programu Wisła do 2025 r. Kryteria, jakimi się kierowano podczas wyboru zestawów, to operacyjność, znajdowanie się na uzbrojeniu państw NATO oraz zapewnienie możliwie największego udziału polskiego przemysłu obronnego w produkcji, serwisowaniu i dalszej modernizacji zestawów. Ostatecznie zdecydowano się na zestawy Patriot amerykańskiej firmy Raytheon.

- Wszyscy zdają sobie sprawę, jak ważna była to decyzja, że to nie jest zakup pojedynczego systemu, o którym się zapomina po roku, dwóch, tylko że jest to decyzja na dziesięciolecia - powiedział Siemoniak po spotkaniu z sekretarzem obrony USA Ashtonem Carterem. Zauważył również, że zarówno on, jak i Carter uważają, że finalizacja tych działań oznacza "znaczący przyrost zdolności bojowych Polski i Sojuszu", co leży we wspólnym interesie stron polskiej oraz amerykańskiej.

Pozostałe ustalenia, które zapadły podczas rozmów z sekretarzem obrony USA, dotyczyły m.in. dalszych rotacyjnych ćwiczeń Amerykanów w Polsce i budowania elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma powstać w Redzikowie w 2018 r.
W trakcie pobytu w Stanach Siemoniak wystąpił z odczytem w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), w którym poinformował o chęci zainicjowania "kolejnego etapu strategicznej adaptacji NATO" pod roboczą nazwą "Warszawska Inicjatywa Adaptacji Strategicznej" w ramach najbliższego szczytu Paktu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w 2016 r. w Warszawie.

- Zasadniczym celem WAIS powinno być wzmocnienie całości sił i zdolności Sojuszu, a więc nie tylko jednostek przeznaczonych do natychmiastowej reakcji. Konieczna jest zmiana profilu struktury sił NATO, która da Sojuszowi możliwość reagowania nie tylko na poziomie brygady, ale także na szczeblu dywizji i korpusu - powiedział szef resortu obrony.Podkreślił przy tym, że niezbędne jest zwiększenie wspólnych funduszy NATO na rozwój infrastruktury obronnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski