Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmigłowiec na ratunek turystom

Łukasz Bobek
Tatry. Niewiele brakowało, a brak rozsądku mógł doprowadzić dwóch 25-latków do śmierci. Poszli na Rysy bez sprzętu, a do tego pomylili drogę.

- Panowie zdecydowanie źle zaplanowali swoją wyprawę na najwyższy szczyt polskich Tatr - mówi Andrzej Mikler, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyźni ruszyli na Rysy w sobotnie popołudnie.

O godz. 18 zaalarmowali TOPR, że potrzebują pomocy.

- Młodzi ludzie nie mieli z sobą odpowiedniego sprzętu do takich wędrówek, czyli raków i czekana (na Rysach wciąż zalega sporo śniegu - przyp. red.). Posiadali jedynie folię termiczną, ale to za mało na obecne warunki na Rysach. Na dodatek nie znali dokładnie trasy.

Pomylili szlak - mówi ratownik. 200 metrów przed Rysami skręcili z drogi wiodącej na szczyt i utknęli w niebezpiecznym miejscu.

- Z uwagi na późną porę, zdecydowaliśmy, że polecimy po nich śmigłowcem. Ratownicy musieli opuścić się do nich na linach i zabrali na pokład śmigłowca. Tak wrócili do Zakopanego - mówi Andrzej Mikler.

Wcześniej tego dnia ratownicy pomagali dwóm turystkom, które osłabły na Szpiglasowej Przełęczy.

- Kobiety po prostu źle oceniły swoje możliwości fizyczne. Na tyle osłabły, że nie były w stanie kontynuować swojej drogi. Również i im pomogła ekipa śmigłowca ratunkowego. Kobiety całe i zdrowe na pokładzie helikoptera wróciły do Zakopanego - mówi ratownik dyżurny.

TOPR ostrzega przed wyprawami w wyższe partie Tatr. Choć nie ma już zagrożenia lawinowego, wciąż w górach zalega śnieg. Raki i czekan w takich warunkach są bardzo przydatnym sprzętem.

Z kolei Tatrzański Park Narodowy ostrzega miłośników skitourów, że w Tatrach już nie wolno poruszać się na nartach.

Ograniczenia zostały wprowadzone z uwagi na budzące się świstaki, a także okres, w którym na świat przychodzą młode kozice górskie. Zwierzęta potrzebują w tym okresie spokoju i ciszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski