Niewielki słupek z przytwierdzonymi wkrętakami, kluczami, pompką został zamontowany w Zabierzowie nad Rudawą obok młyna. To stacja obsługi rowerów Pit Stop. Pojazd naprawia się samodzielnie i bezpłatnie. - W Krakowie jest kilka stacji. U nas dotąd nie było, a przyjeżdża tu sporo rowerzystów, bo jest wiele szlaków - mówi Paweł Moląg, współwłaściciel Młyna Zabierzów.
Ludzie skupieni wokół młyna pozyskali 3 tys. zł z grantu Fundacji Sendzimira i 2 tys. zł z grantu gminy Zabierzów na montaż stacji. Urządzenia kosztowały 2 tys. zł, a nieco więcej organizacja rajdu i pikniku dla cyklistów.
Na otwarcie stacji przyjechali policjanci z pogadanką o bezpieczeństwie i pracownicy serwisu rowerowego, którzy radzili jak dbać o swój pojazd. - Wiem, że taka stacja się sprawdza. Jechałem kiedyś przez Kraków. W rowerze uszkodził się hamulec. W serwisie kazali mi czekać ponad godzinę. Ktoś wskazał mi stację samoobsługową. Naprawiłem usterkę w dwie minuty - mówi jeden z rowerzystów.
W sobotę było wielu chętnych do testowania urządzeń m.in. do pompowania rowerów. - Można też pompować wózek dziecięcy, wózek dla niepełnosprawnych lub coś w nich dokręcić, bo zamontowane w tej stacji narzędzia są uniwersalne - mówi Kasia Sabura, wolontariuszka Fundacji Sendzimira. To ona wpadła na pomysł zamontowania samoobsługowej stacji naprawy rowerów w Zabierzowie.
- Fundacji przygotowywała plan zrównoważonego rozwoju dla Młyna Zabierzów. Jedną z propozycji był montaż stacji. Właściciel młyna z zapałem zabrali się do realizacji pomysłu - mówi pani Kasia. Zaznacza, że wszystko jest na gwarancji. - Mam nadzieję, że nic się nie będzie psuło, bo wykonawca - polska firm - zapewnia, że stacja jest bezawaryjna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?