Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za dwa lata TIR-y znikną z niepołomickich dróg

Łukasz Razowski
Z niepołomickiej strefy na gminne drogi co rano wyjeżdża tysiąc TIR-ów
Z niepołomickiej strefy na gminne drogi co rano wyjeżdża tysiąc TIR-ów Fot. Łukasz Razowski
Drogownictwo. W 2017 roku mieszkańcy Podłęża i Niepołomic będą mogli odetchnąć z ulgą. Dzięki połączeniu z autostradą na drogach będzie bezpieczniej.

Miejscowi radni wyrazili zgodę na rozpoczęcie procedury związanej z budową połączenia gminy z autostradą A4.

Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem, przetarg na budowę węzła Niepołomice i obwodnicy Podłęża - a więc połączenia autostrady z Niepołomicką Strefą Inwestycyjną - zostanie ogłoszony w grudniu.

To dla mieszkańców miejscowości sąsiadujących ze strefą wiadomość, na którą czekali bardzo długo.

Każdego dnia na gminne drogi wyjeżdża blisko tysiąc tirów. Najgorzej jest w Podłężu. Huk doprowadza do tego, że drżą budynki.

- Rankiem, gdyby nie pani, która przeprowadza dzieci do szkoły, byłoby naprawdę niebezpiecznie - stwierdza Tomasz Toboła, dyrektor Szkoły Podstawowej w Podłężu. - Połączenie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa. Im mniej TIR-ów na drogach, tym lepiej.

To m.in. dlatego niepoło-miccy radni zgodzili się na przejęcie przez gminę od Skarbu Państwa zarządzania fragmentem pasa autostrady A4 na czas przygotowania i realizacji budowy węzła Niepołomice, na odcinku autostrady A4 pomiędzy węzłami Kraków Bieżanów i Targowisko.

- Dzięki temu mamy nadzieję, że już w 2017 roku powstanie łącznik z drogą A4 i wszystkie ciężkie pojazdy będą mogły wjechać na autostradę omijając gminne drogi - zaznacza Adam Twardowski, zastępca burmistrza Niepołomic.

- Co ważne dla mieszkańców, skróci się też czas dojazdu do Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski