To właśnie na tej scenie wybitny twórca, pracujący w Starym Teatrze od 1962 do 1998 roku, zrealizował wiele ze swych wielkich, pamiętnych spektakli.
Wchodząc wczoraj do teatru na czarno-białych fotografiach można było zobaczyć kadry z wielu z nich: „Wiśniowy sad”, „Matka”. „Mniszki”, „Sen o bezgrzesznej”, „Trzy siostry”, „Proces”, „Życie jest snem”...
O nadanie Scenie Kameralnej imienia zmarłego w październiku 2012 roku twórcy zabiegała jego żona – Danuta Maksymowicz.
Podczas wczorajszej uroczystości dziękowała mężowi za to, że był, że przez pół wieku mogła być w jego bliskości, że mogła podziwiać jego spektakle z kreacjami Gustawa Holoubka, Zbigniewa Zapasie-wicza, Anny Seniuk, Jerzego Treli, Jerzego Radziwiłowicza, Doroty Segdy.
A potem już dyrektorzy Jan Klata i Sebastian Majewski zaprosili na koncert muzyki nadwornego kompozytora Jaroc-kiego – Stanisława Radwana, ale przetworzonej na współczesne bity przez didżeja – w programie określono to jako „remaster” w wykonaniu współpracującego z tym teatrem Roberta Piernikow-skiego. Kompozytora na sali nie było. Zniekształconym dźwiękom towarzyszył równie zdeformowany obraz prezentujący fragmenty „Grzebania” według Witkacego i „Ślubu” Gombrowicza, spektakli Jerzego Jarockiego z lat 90. minionego wieku, kiedy to reżyser sięgnał po sztukę Gombrowicza któryś raz z rzędu.
Grali w nich m.in.: Dorota Segda, Danuta Maksymowicz, Jerzy Trela, Krzysztof Globisz, Jan Frycz, Beata Fudalej, Zygmunt Józefczak, Andrzej Hudziak, Jerzy Radziwiłowicz, Szymon Kuśmider, Aleksander Fabisiak. Jednak wielu z aktorów Jarockiego było wczoraj nieobecnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?