Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goście mieli pretensje do sędziego

Piotr Pietras
Piłka nożna. III liga. Tarnowianie, mający zdecydowanie więcej szans na utrzymanie się w lidze niż zespół Popradu, od początku meczu ruszyli do zdecydowanej ofensywy.

Unia Tarnów1 (0)
Poprad Muszyna0

Bramka: 1:0 Ropski 57.
Unia: Lisak - Jamróg, Więcek, Witek (68 Kamiński), Węgrzyn - Drozdowicz (84 Gałuszka), Kuzdra, Tyl (59 Hebda), Popiela, Chłoń (59 Adamski) - Ropski.
Poprad: Duda (46 Matiaszek) - Podgórni, Merklinger, Dudek, Fabisiak - Podgórniak, Sobas, T. Bomba, Orzechowski, Oleksy (86 Plata) - Zachariasz.
Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Widzów: 200.

Tarnowianie, mający zdecydowanie więcej szans na utrzymanie się w lidze niż zespół Popradu, od początku meczu ruszyli do zdecydowanej ofensywy.

Doskonałą okazję do zdobycia gola już w 7 min miał Krzysztof Ropski, jednak będąc sam na sam z Maciejem Dudą, posłał piłkę nad poprzeczką. Po niewykorzystanej sytuacji Ropskiego napór Unii wyraźnie zmalał.

Kolejną znakomitą okazję do zdobycia gola miejscowi mieli dopiero w 42 min, gdy Łukasz Popiela, strzelając głową z 5 metrów, posłał piłkę nad poprzeczką.

Po zmianie stron Unia znów ruszyła do zdecydowanego ataku. W 50 min bliski szczęścia był m.in. Adrian Chłoń. Chwilę później gospodarze zdobyli gola w dość kontrowersyjnych okolicznościach. P

o starciu z jednym z graczy Unii na boisku leżał Krzysztof Podgórniak, piłka natomiast opuściła plac gry. Arbiter uznał, że uraz gracza Popradu nie jest poważny i pozwolił gospodarzom na wznowienie gry rzutem z autu.

Piłka trafiła wtedy do Popieli, który na prawej stronie minął dwóch rywali, wyłożył piłkę Ropskiemu, a ten strzałem z 5 metrów trafił do siatki.

Goście nie poddali się i w końcówce meczu mieli kilka okazji do zdobycia bramki. Najpierw po strzale najlepszego gracza Popradu Tomasza Bomby piłka trafiła w słupek, z kolei w 76 min Łukasz Lisak miał sporo szczęścia, że obronił strzał Michała Dudka z rzutu wolnego.

Znakomitą okazję miał także napastnik gości Piotr Zachariasz, lecz będąc trzy metry przed pustą bramką, nie trafił w piłkę.

Zdaniem trenerów
Daniel Bartkowski, Unia:

- Zwycięstwo w meczu z drużyną z Muszyny było nam bardzo potrzebne. Naszą największą bolączką jest jednak skuteczność w ofensywie, stąd wygrana w najskromniejszych rozmiarach.

Kordian Wójs, Poprad:
- Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Żałuję tylko, że Unia zdobyła bramkę po dość kontrowersyjnej sytuacji. Cóż, wynik poszedł w świat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski