Niebawem zostanie zalany wodą zbiornik w Świnnej Porębie. To ostatni dzwonek, aby sprawdzić, jakie skarby sprzed wieków kryje ziemia. Właśnie rozpoczęły się badania archeologiczne na terenie wsi Skawce, która już zniknęła z powierzchni ziemi. Stoi tu jeszcze tylko jeden zamieszkany dom.
– W trakcie prac budowlanych natrafiono tu na obiekty archeologiczne. Dlatego wstrzymano prace i rozpoczęto badanie – mówi Paweł Micyk, archeolog z firmy Galty kierujący badaniami w Skawcach.
Znaleziono już ceramikę, narzędzia, ślady po paleniskach i chatach. Archeolodzy spodziewają się trafić tu na zabytki z czasów rzymskich i średniowiecza.
Przypuszczenia nie są bezpodstawne, bo niedaleko stąd
– w Zagórzu, gdzie archeolodzy od 2004 r. kopali na obszarze dziewięciu hektarów, znaleziono wiele ciekawych obiektów z okresu brązu i wpływów rzymskich.
Natrafiono nawet na pojedyncze zabytki ze schyłkowego paleolitu, mające około 10 tys. lat, i neolitu, czyli sprzed ok. pięciu – sześciu tysięcy lat.
Najstarsze ślady pobytu ludzi w okolicy odkryto podczas badań północno-zachodniej części masywu góry Upalenisko, na stanowiskach w Mucharzu. Wszystkie znaleziska liczone są już nie w setkach, ale tysiącach sztuk.
Wśród odkryć były między innymi ślady obozowiska łowców sprzed 15 tys. lat. Znaleziono np. łupki krzemienne, rylce, groty strzał, a także zabytki bliższe naszym czasom, jak na przykład ceramikę, elementy narzędzi tkackich, wazy popielnicowe, do których składano spalone zwłoki.
W Skawcach kopie się trudno, bo teren jest gliniasty, ale trzem archeologom pomaga kilkunastu mieszkańców.
– Z początku to się uśmiechałem, widząc, co oni robią, ale to wciąga. Sam znalazłem krzemienie, ceramikę. W życiu bym nie przypuszczał, że w naszej ziemi są takie skarby – mówi Bronisław Dyrcz z Kozińca.
I dodaje, że pracował z archeologami od początku, jeszcze w Zagórzu. Jednak większość kopiących uczestniczy w badaniach po raz pierwszy.
– Koledzy mówili, że na innych stanowiskach znaleźli monety, korale. Zaciekawiło mnie to – mówi Mirosław Biel z Mucharza. Za machanie łopatą dostanie wypłatę w wysokości średniej krajowej.
Z wykopalisk zadowolny jest wójt. – Mamy swoją bogatą historię i mamy się czym pochwalić – mówi Wacław Wądolny.
Nie wiadomo tylko, gdzie te pamiątki po przodkach będą pokazywane, bo chrapkę na nie mają duże ośrodki muzealne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?