Koniunktura dla nabywców

Krakowskie środowisko budowniczych jest wyjątkiem w skali ogólnopolskiej, w żadnym innym regionie nie ma bowiem organizacji, która tak mocno jak Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań, reprezentowałaby interesy środowiska firm zajmujących się realizacją inwestycji mieszkaniowych.

Są wśród nich nie tylko firmy deweloperskie, ale również spółdzielnie mieszkaniowe, a także biura projektowe, instytucje finansujące budownictwo mieszkaniowe, a także wykonawcy budów, firmy handlowe i media.

Jubileusz 10-lecia był znakomitą okazją do snucia prognoz dotyczących perspektyw inwestycyjnych, które przedstawiono podczas konferencji ,,Nowe wyzwania rynku mieszkaniowego. Warunki prowadzenia inwestycji deweloperskich”, zorganizowanej 24 kwietnia w hotelu Kossak i której atrakcją były dyskusje panelowe z udziałem wybitnych ekspertów.

– Nie ukrywam, że to państwo zapewniło nam dogodne warunki do działalności, gdyż mimo wciąż powtarzających się postulatów, nie powstał do tej pory w __naszym kraju ogólnokrajowy program rozwoju budownictwa mieszkaniowego _– mówił z pewną dozą sarkazmu Tytus Misiak, prezes SBDiM. _– Zmieniające się ekipy rządowe proponują jedynie wąskie programy, które nie są poźniej kontynuowane przez nowo wybrane władze.

Kazimierz Kirejczyk z firmy REAS odnotował fakt, że w pierwszym kwartale br. sprzedano w Krakowie rekordową liczbę mieszkań – aż 2800. Zaskakiwać może fakt, że 48 proc. z nich sprzedało pierwszych 10 największych deweloperów.

Jednocześnie, mimo koniunktury, zauważalny jest niewielki, ale stopniowy spadek średniej ceny mieszkania oferowanego w Krakowie, która obecnie w stolicy Małopolski wynosi 6290 zł, co świadczy o mocnej presji ze strony dużych firm, oferujących tanie mieszkania.