Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nepal: najgorszy dzień od 80 lat [WIDEO]

Tomasz Dereszyński
Katmandu. Kilka tysięcy ofiar śmiertelnych to bilans sobotniego trzęsienia ziemi w Nepalu. Wstrząsy miały siłę 7,9 stopni w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się na wschód od miasta Pokhara, w centrum kraju. Nie ma na razie informacji, by wśród poszkodowanych byli Polacy

W Nepalu trwa akcja ratunkowa po tragicznym trzęsieniu ziemi. W wyniku sobotniego kataklizmu zginęło ponad 2 tys. ludzi. To było najgorsze trzęsienie ziemi w tym himalajskim kraju od 80 lat.

Źródło: CNN

Liczba ofiar może znacznie wzrosnąć. Wiele terenów Nepalu jest niedostępnych. Drogi górskie są popękane lub zablokowane przez osunięcia ziemi i skał.

Setki rannych trafiły już do szpitali w Katmandu, stolicy Nepalu. Medycy nie radzą sobie z ogromną liczbą pacjentów. W samej stolicy zginęło 700 osób. Opatrywanie rannych odbywa się w szpitalu polowym zorganizowanym na zewnątrz budynku. "The Times" pisze, że lekarze zaczynają już być wycieńczeni pracą non stop.

Agencje poinformowały również, że siedemnaście osób zginęło pod lawinami na trasie wiodącej na Mount Everest. Był wśród nich m.in. jeden z dyrektorów firmy Google, Dan Fredinburg.

Szukają uwięzionych pod gruzami
Trwa walka z czasem. Pod ruinami wielu budynków wciąż mogą się znajdować żywi ludzie. Ekipy ratunkowe i zwykli mieszkańcy próbują do nich dotrzeć. - Wierzymy, że są jeszcze uwięzieni w środku ludzie - powiedział Agencji Reutera Santosh Nepal, oficer armii nepalskiej biorący udział w akcji.

Odgruzowywanie często odbywa się gołymi rękami, kilofami i łopatami. Nepal nie dysponuje wystarczającą liczbą ciężkiego sprzętu, który zresztą do wielu miejsc i tak by nie dojechał.

- Uruchomiliśmy wszystkie siły, ale to i tak nie wystarcza - powiedział BBC Minendra Rijal, minister informacji.
To było najgorsze trzęsienie ziemi w tym kraju od 1934 r., kiedy kataklizm zabił około 8,5 tys. osób.

Wstrząsy wtórne budzą panikę
Sobotnie trzęsienie ziemi uderzyło w obszar między stolicą Nepalu Katmandu a miastem Pokhara. Wstrząsy były odczuwalne w całym regionie, nawet w tak odległych miejscach jak Pakistan, Bangladesz czy Indie, gdzie też są ofiary śmiertelne.
W niedzielę agencje informowały o pojawiających się wstrząsach wtórnych. Mieszkańcy cały czas obawiają się, że to jeszcze nie koniec kataklizmu.

Według dziennika "The Times" najgorsza sytuacja jest w małych miejscowościach położonych na odległych terenach górzystych. Bardzo trudno jest tam dotrzeć ratownikom z powodu zniszczeń w infrastrukturze. Ze względu na warunki naturalne Nepal jest jednym z najsłabiej zurbanizowanych państw na świecie. Liczba ludności przekracza 30 mln.

Poszkodowani potrzebują wszystkiego - od namiotów po koce, ubrania, żywność i wodę oraz środki opatrunkowe. Swoją pomoc zaoferowało już wiele rządów i organizacji charytatywnych.

Wybudują schrony w górach
Rząd Nepalu, oskarżany o zaniedbania w systemie ostrzegania ludności, zapowiedział, że po tej tragedii w kraju powstanie profesjonalny system ostrzegania. Zostaną także zbudowane schrony na szlaku wspinaczek górskich - pisze "The Times".

Tymczasem rozpoczęła się już ewakuacja turystów. Władze Nepalu w niedzielę ponownie otworzyły międzynarodowe lotnisko w Katmandu. Według szacunków w chwili kataklizmu w Nepalu mogło przebywać nawet 300 tysięcy obcokrajowców. Wielu z nich zginęło.

Polska ambasada w Delhi nie ma na razie informacji, by wśród ofiar trzęsienia byli Polacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski