Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał może skończyć karierę Zbigniewa Ziobry [WIDEO]

Tomasz Skłodowski AIP, Grzegorz Skowron
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro fot. Bartek Syta
Polityka. Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej uznała, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Podobny wniosek dotyczący byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego nie został jeszcze przegłosowany.

Jeśli Sejm podzieli stanowisko Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Zbigniew Ziobro może być pierwszym politykiem z Małopolski, który stanie przed Trybunałem Stanu.

Kariera polityczna Ziobry rozpoczęła się od jego współpracy z Lechem Kaczyńskim, gdy ten był ministrem sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka. Młody prawnik z Krakowa był wiceministrem tylko od marca do lipca 2001 r., ale to pozwoliło mu zdobyć pozycję jednego z liderów rodzącej się partii Prawo i Sprawiedliwość. W tym samym roku został posłem i trafił do komisji śledczej zajmującej się aferą Rywina, a jego raport wskazujący grupę trzymającą władzę z Leszkiem Millerem na czele został przyjęty przez Sejm jako ostateczny efekt prac tej komisji.

Gdy w 2005 r. PiS przejęło władzę, był naturalnym kandydatem na ministra sprawiedliwości. Był nim zarówno w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, jak i Jarosława Kaczyńskiego. I właśnie jego dwuletnie rządy w resorcie sprawiedliwości są powodem obecnych kłopotów Ziobry i Kaczyńskiego.

Politycy opozycji o decyzji komisji konstytucyjnej ws. Z. Ziobry: "Hańba i hucpa polityczna."

Źródło: TVN24/x-news

Uzasadniając wniosek, posłowie PO wskazywali na odpowiedzialność obu polityków za rzekome łamanie prawa w trakcie "walki z układem" i innymi patologiami III RP. Jako dowody wskazano materiały dwóch sejmowych komisji śledczych. Pierwsza badała okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy, a druga przypadki bezprawnych nacisków politycznych na organy państwa, m.in. prokuraturę i służby specjalne.

Raporty obu komisji nie zawierały jednak wyraźnych dowodów popełnienia przestępstw przez premiera Kaczyńskiego i ministra Ziobrę. Nie skutkowały również podjęciem postępowań prokuratorskich. Natomiast obaj oskarżani politycy wielokrotnie tłumaczyli, że nie złamali prawa, a powołanie komisji śledczych oraz wnioski o postawienie ich przed Trybunałem Stanu to wyłącznie polityczna zemsta PO.

Ale Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, oprócz materiałów z komisji śledczych przesłuchała wielu świadków, m.in. prokuratorów prowadzących sprawę Barbary Blidy, szefa CBA Pawła Wojtunika, b. szefa Centralnego Biura Śledczego Jarosława Marca i b. ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka.

Teraz ostateczna decyzja należy do Sejmu; wniosek o Trybunał Stanu dla Ziobry musi poprzeć co najmniej 276 posłów (3/5 składu Sejmu). PO, PSL, SLD i Twój Ruch mają 287 posłów, ale nie wszyscy członkowie PO byli do tej pory za takim rozwiązaniem.

Jeśli jednak Sejm poprze rekomendację Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, były minister sprawiedliwości będzie się musiał tłumaczyć przed Trybunałem Stanu. A to nie będzie sprzyjać jego dalszej karierze politycznej. I tak już od kilku lat Ziobro schodzi na coraz dalszy plan. Wszystko zaczęło się w 2009 r., kiedy Ziobro został "zesłany" do Brukseli, do pracy w Parlamencie Europejskim. Dwa lata później rozstał się z PiS i stworzył Solidarną Polskę.

Po klęsce w ubiegłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego Ziobro i jego zwolennicy znowu zbliżyli się do PiS. Działacze tej partii oraz ugrupowania Jarosława Gowina trafili na samorządowe listy partii Kaczyńskiego. Ziobro i Gowin popierają Andrzeja Dudę, kandydata PiS na prezydenta, by jesienią mogli wystartować do Sejmu w gronie kandydatów PiS. Tylko to daje im realną szansę na powrót do wielkiej polityki.

Jednak ewentualny wyrok skazujący może oznaczać zakaz zajmowania ważnych stanowisk państwowych. Ale w III RP zdarzyło się to tylko raz i dotyczyło afery alkoholowej za rządów Mieczysława Rakowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski