Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba się spieszyć, by obiektu nie sprzedano

Ewa Tyrpa
Ośrodek zbudowali sami mieszkańcy, ale nie mają na to dowodów
Ośrodek zbudowali sami mieszkańcy, ale nie mają na to dowodów FOT. EWA TYRPA
Rybna. Gmina chce przejąć od marszałka zbudowany przez mieszkańców budynek ośrodka.

– Ponad 40 lat temu ludzie sami budowali ośrodek zdrowia i budynek powinien być własnością gminy, a nie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego – uważa rybnianin Jacek Podgórski, radny gminy Czernichów.

– To był duży czyn społeczny. Bardzo wielu ludzi zaangażowało się w budowę ośrodka na działce, podarowanej przez jednego mieszkańca. Jednak nie mamy dokumentów, które potwierdziłyby, że mieszkańcy wsi zbudowali go własnymi rękami – mówi Barbara Łącka, sołtys Rybnej.

Prawdopodobnie cała dokumentacja związana z powstaniem ośrodka została zniszczona, gdy piwnice budynku, gdzie mieściło się archiwum, zalała woda. W obiekcie od początku, czyli od lat 70. ubiegłego wieku, na parterze znajdował się ośrodek zdrowia oraz apteka. W wydzielonej części na piętrze powstały mieszkania dla pracowników służby zdrowia.

Józef Gibek, kierownik Wydziału Gospodarki, Rolnictwa i Ochrony Środowiska w UG Czernichów poinformował, że cała nieruchomość składa się z budynku o powierzchni 496 m kw., stojącym na działce 18,49 ara oraz z niezabudowanej działki o powierzchni 18,43 ara.

Kilka lat temu funkcjonujący w budynku Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej przeprowadził się do nowej siedziby. Od tego czasu obiekt w dużej części stoi pusty. Są w nim trzy mieszkania: dwa najemcy wykupili na własność. Pozostało jedno i trzy lokale użytkowe.

Jacek Podgórski uważa, że należy się spieszyć z odzyskaniem obiektu. – Są obawy, że może powtórzyć się sytuacja jak z dawną mleczarnią, też budowaną przez mieszkańców. Nieruchomość została po kawałku rozprzedana i znalazła się w prywatnych rękach – tak radny argumentuje pośpiech. Okazuje się, że słusznie się obawia.

W biurze prasowym UMWM dowiedzieliśmy się, że pozostałe cztery lokale użytkowe o pow.: 55,68 m kw., 46,89 m kw. i 13,40 m kw oraz mieszkanie o pow. 45,10 m kw. przeznaczono do sprzedaży.

– Sprawa zwrotu obiektu wiosce toczy się od ponad 15 lat. Jednak starania pełzły na niczym – mówi Jacek Podgórski. – Jeśli obiekt będzie przeznaczony na publiczne cele, przekażemy go gminie bezpłatnie – zapewnia Jacek Krupa, członek Zarządu Województwa Małopolskiego.

– Jesteśmy w trakcie sprawdzania nieruchomości pod kątem własności i przygotowywania wniosku z takimi wymogami – zaznacza Szymon Łytek, wójt Czernichowa.

Uważa, że w pierwszej kolejności do budynku musi zostać przeniesiona filia biblioteki, mieszcząca się w prywatnym budynku, będącym w złym stanie technicznym. Wcześniej gmina nie szukała dla niej lokalu, bo placówka ta miała się znaleźć w budowanej siedzibie Kółka Rolniczego, ale nie dokończyło ono inwestycji.

Włodarz gminy nie określa, co jeszcze może funkcjonować w obiekcie, ale wie, że wieś racjonalnie go wykorzysta. – Potrzeb mamy dużo i nie będzie problemu z sensownym zagospodarowaniem lokali – zapewnia sołtys Barbara Łącka. Jacek Podgórski uważa, to dobre miejsce np. dla organizacji pozarządowych. Nie obawia się, że gmina będzie zmuszona utrzymywać i remontować prywatne mieszkania. – Można je przecież wydzielić, a właściciele mogą założyć wspólnotę mieszkaniową – stwierdził radny.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski