Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łagodzą szpitalny haracz

Paweł Chwał
Stanisław Kmieć na parkingu Szpitala św. Łukasza codziennie zostawia od kilku do kilkunastu złotych. - Te opłaty powinny być niższe. Szpital zarabia na nieszczęściu chorych i ich bliskich - mówi
Stanisław Kmieć na parkingu Szpitala św. Łukasza codziennie zostawia od kilku do kilkunastu złotych. - Te opłaty powinny być niższe. Szpital zarabia na nieszczęściu chorych i ich bliskich - mówi Fot. Paweł Chwał
Tarnów. Radni dziś zdecydują, czy w Tarnowie wejdą w życie zmiany w płatnej strefie parkowania. Prezydent zaapelował do dyrektorów szpitali, żeby na swych parkingach wyznaczyli jako darmową pierwszą godzinę postoju oraz wprowadzili całkowicie bezpłatne weekendy

Stanisław Kmieć z Lipin na Powiślu od kilku dni jest stałym gościem Wojewódzkiego Szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie. Odwiedza 23-letniego syna, który po poważnym wypadku samochodowym powoli wraca do zdrowia na oddziale chirurgii.

- Wczoraj zapłaciłem tu za parking 15 złotych, dzisiaj nie zmieściłem się w godzinie i już parkomat wyświetlił mi do zapłaty cztery złote, a jeszcze wrócę po południu. Szkoda tych pieniędzy, bo mógłbym za nie kupić coś synowi do zjedzenia, a nie zostawiać ich na parkingu - irytuje się mężczyzna.

Na bramki i parkomaty zamontowane przy Szpitalu św. Łukasza pod koniec 2013 roku narzekają niemal wszyscy. Najbardziej ci, którzy mają chore dzieci i spędzają przy nich całe dnie na oddziałach. Każda godzina pozostawienia samochodu na przyszpitalnym parkingu to wydatek 2 złotych.

Prośba od prezydenta
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela poprosił dyrektorkę Szpitala św. Łukasza Annę Czech o zmianę parkingowego taryfikatora.

Chodzi o to, aby pierwsza godzina postoju była darmowa, a w soboty i niedziele w ogóle nie pobierano opłat. Dyrektorka przekonuje, że takie rozwiązanie to pole do nadużyć.

- Ktoś mógłby przed upływem godziny wyjeżdżać tylko na chwilkę i zaraz wracać po nowy, bezpłatny bilet - uważa Anna Czech. - Zwróciliśmy się do firmy, która montowała nam barierki i parkomaty z pytaniem, czy są techniczne możliwości uporania się z tym. Czekamy na odpowiedź.

Tu zmiany doskonale się przyjęły
Taka sama prośba prezydenta trafiła na biurko Marcina Kuty, dyrektora drugiego szpitala w mieście - im. Edwarda Szczeklika. W miniony piątek odbył się wielki test. Tutaj zmiany się przyjęły.

- W praktyce wygląda to tak, że osoby, które wjeżdżają na parking przy szpitalu, otrzymują na bramkach od ochroniarzy bloczki z wypisaną godziną. Jeśli zdążą wyjechać w ciągu 60 minut, nie płacą nic.

Nie zubożejemy przez to jakoś specjalnie - wyjaśnia Kuta. Ostatni weekend po raz pierwszy był bezpłatny.

Do lekarza, jak do urzędu
W przypadku zwolnienia z opłat za parkowanie przy Zespole Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie wypowiedzieć muszą się radni. Jest to bowiem postój miejski.

- Obowiązywałaby tu zasada podobna, jak z parkowaniem przy ul. Nowej i Piłsudskiego, dla petentów Urzędu Miasta - wyjaśnia Jacek Chrobak z tarnowskiego magistratu. - Wystarczyłoby wstukać na jednym z trzech parkometrów numer rejestracyjny samochodu, aby wydrukować darmowy bilet na godzinę, akurat, aby zarejestrować się do lekarza czy pobrać wyniki badań.

Obecnie za godzinę parkowania w strefie płatnej w tym rejonie trzeba zapłacić 2,5 zł.

Parkują, gdzie tylko można
To, że przy szpitalach w Tarnowie przez wysokie opłaty za postój tworzy się prawdziwa dżungla i każdy parkuje gdzie popadnie, widać gołym okiem m.in. w pobliżu Szpitala św. Łukasza. K

ażdego dnia sznur samochodów ustawia się wzdłuż ulicy Lwowskiej leżącej w ciągu drogi krajowej nr 73. Cały zastawiony jest zwykle niewielki parking obok cmentarza na Rzędzinie.

- Na razie nie ma tam znaków zakazujących takich praktyk. Auta mogą stać na poboczu, o ile nie blokują ruchu - wyjaśnia Marek Futera z tarnowskiej straży miejskiej.

Odwiedzający nie mieliby kłopotów, gdyby parkingi były większe, a najlepiej bezpłatne.

Fakty

Przybędzie parkingów?
Pomysł wprowadzenia odpłatności za pozostawienie samochodu na parkingu przy Szpitalu św. Łukasza od początku budził duże kontrowersje.

Opłaty pobierane są na nim przez cały tydzień. Za darmo można zostawić tutaj samochód jedynie na 15 minut. Wcześniej znalezienie wolnego miejsca przy szpitalu w ciągu dnia graniczyło wręcz z cudem.

Teraz nie ma z tym większych problemów, ale trzeba sięgać do kieszeni. Miasto ma pomysł, aby obok tzw. hotelu pielęgniarek wybudować dodatkowy parking.

Na parkingu przy Szpitalu im. Edwarda Szczeklika opłaty pobierają pracownicy firmy ochroniarskiej. W tym momencie jest tu około 150-170 miejsc. Po zakończonej rozbudowie szpitala powstać ma dodatkowy parking na ok. 20 samochodów.

Propozycja wprowadzenia tzw. darmowej godziny za pozostawienie samochodu przy Zespole Przychodni Specjalistycznych włączona została do uchwały, która przewiduje szereg zmian w parkowaniu w mieście. Zakłada ona m.in. likwidację płatności za parkingi w soboty i skrócenie okresu płatnego parkowania w dni powszednie z godziny 18 na 17.

Radni będą dyskutować nad tą uchwałą dzisiaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łagodzą szpitalny haracz - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski