Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wytknęli policjantom niewłaściwe zachowanie

Anna Agaciak
Piotr Krzyżanowski
Kontrowersje. Ponad dwa miesiące trwa już postępowanie dotyczące skandalicznego potraktowania mieszkanki Krakowa, która chciała w VII Komisariacie Policji złożyć zawiadomienie w sprawie zastrzelenia jej psa. Taka sytuacja ma się już więcej nie powtórzyć.

24 lutego opisaliśmy historię pani Barbary Hartman, którą krakowska policja przez ponad dobę zniechęcała do składania zeznań.

Czytaj także: Policja zniechęca do składania zeznań. Bo to był tylko pies... >>

Sprawą oburzeni byli także przedstawiciele organizacji „Ludzie przeciw myśliwym”, którzy podpowiadali kobiecie, jak ma rozmawiać z policją i komu się poskarżyć. Dopiero z pomocą adwokata udało się jej załatwić przyjęcie zeznania.

Mecenas Dorota Dąbrowska zauważała, że postrzelenie psa to znęcanie się nad zwierzęciem i jest przestępstwem zagrożonym karą nawet do trzech lat więzienia. – Nie może być tak, że policjant – uznając, iż sprawa jest zbyt małej wagi – odmówi przyjęcia zeznania – mówiła.

W biurze prasowym małopolskiej policji zapewniono nas wtedy, że sprawa zostanie wnikliwie zbadana. Dziś Katarzyna Cisło informuje, że wciąż prowadzone są czynności wyjaśniające w stosunku do dwóch policjantów i policjantki z VII Komisiariatu. Funkcjonariuszom wytknięto niewłaściwe zachowanie wobec pani Hartman. Jednocześnie całej załodze komisariatu przypomniano, by unikać takich sytuacji i niezwłocznie podejmować czynności procesowe. – Wierzymy, że taka sytuacja już się nie powtórzy – mówi Katarzyna Cisło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski