Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klienci biura nie będą mieli gdzie parkować

Aleksander Gąciarz
Parking przy ul. Partyzantów nie pomieści wielu pojazdów
Parking przy ul. Partyzantów nie pomieści wielu pojazdów FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Proszowice. Mieszkańcy obawiają się, że przeprowadzka biura ARIMR sparaliżuje ruch.

Prawie 80 osób podpisało się pod protestem przeciwko ulokowaniu nowej siedziby Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w budynku u zbiegu ulic Kosynierów i Krakowskiej. Przeprowadzka instytucji z zajmowanego dotychczas budynku przy ulicy Szpitalnej ma nastąpić za pięć miesięcy.

– Z naszego punktu widzenia wybraliście najgorszą możliwą lokalizację – przekonywał na piąt­kowym spotkaniu mieszkańców osiedla nr 1 jego przewodniczący Kazimierz Andrzej­czyk.

Mieszkańcy obawiają się, że ulokowanie w tym miejscu kolejnej instytucji, którą codziennie będzie odwiedzać wiele osób, spotęguje ruch samochodowy, a okoliczne uliczki zostaną zablokowane przez parkujące pojazdy. Przypominają, że tuż obok znajduje się Bank Spółdzielczy, a o kilkadziesiąt metrów dalej – szkoła podstawowa i przedszkole.

Tymczasem nie tylko miejsc parkingowych w tym rejonie jest jak na lekarstwo, ale też trudno dopatrzyć się terenu, na którym większy parking mógłby powstać. – Nasza uliczka, o po której i tak ciężko się jeździ, bo jest wąska, zostanie kompletnie zablokowana ­
– obawiają się mieszkańcy ulicy Armii Kraków. – Chodniki na naszej ulicy zostaną szybko zdewastowane przez parkujące samochody – przekonują miesz­kańcy ul. Kosynierów.

Nikogo nie uspokajają twierdzenia, że obok przyszłej siedziby biura powiatowego znajduje się niewielki parking, a drugi powstaje w sąsiedztwie kościoła Św. Trójcy. – Tam w sumie zmieści się najwyżej kilkanaście samochodów. Większość zajmą sami pracownicy agencji. Tymczasem, jak przychodzi do składania wniosków o dopłaty obszarowe, do biura ARIMR przyjeżdża po kilkaset osób dziennie. Proszę zobaczyć, co się dzieje na Szpitalnej – mówią mieszkańcy.

Zaniepokojonych ludzi próbowali uspokajać przedstawiciele Małopolskiego Oddziału Regionalnego ARiMR w Krakowie Łukasz Przybyło i Łukasz Biela. – Liczba osób, które składają wnioski obszarowe osobiście jest z roku na rok niższa. Od momentu wprowadzenia wniosków spersonalizowa­nych coraz więcej rolników wysyła je pocztą. Teraz wchodzą e-wnioski, które będzie można wysyłać drogą elektroniczną – mówi Łukasz Biela.

Łukasz Przybyło dodaje, że każda z sześciu lokalizacji, które pojawiły się podczas procedury przetargowej była obciążona tym problemem. – Wszędzie były problemy z parkowaniem – mówi.

Przyznaje jednocześnie, że umowa z wybranym w czasie procedury właścicielem lokalu nie została jeszcze podpisana. – Niemniej odstąpienie od jej zawarcia skutkowałoby roszczeniem oferenta wobec agencji – wyjaśnia. Inaczej mówiąc, ARiMR byłaby narażona na wyp­łacenie właścicielowi wybranego lokalu odszkodowania.

Obecny na spotkaniu burmistrz Grzegorz Cichy powiedział, że po otrzymaniu pisma od mieszkańców sprzeciwiających się przeprowadzce biura agencji na Krakowską, poinformował o sprawie warszawską centralę ARiMR. – Gmina nie ma wpływu na umowy zawierane między Agencją a prywatnym podmiotem – zaznaczył.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski