Świat pozna Karskiego

Dokument pt. "Jan Karski i władcy ludzkości" opowiada o człowieku, który w czasach II wojny światowej chciał ocalić Żydów, masowo mordowanych przez Niemców na terenie Polski. Reżyserem filmu jest Sławomir Grünberg, polski dokumentalista, laureat prestiżowej nagrody Emmy, od kilkudziesięciu lat mieszkający w Stanach Zjednoczonych.

Poruszająca produkcja, która miała wczoraj w Warszawie premierę prasową, do kin trafi 24 kwietnia. Zbieranie materiałów historycznych, zdobywanie funduszy i cała praca nad filmem zajęły twórcom siedem lat. Data premiery nie jest przypadkowa - gdyby Jan Karski żył, 24 kwietnia skończyłby 101 lat (zmarł w 2000 r.). Dodatkowo jutro przypada 72. rocznica powstania w getcie warszawskim.

Scenariusz i montaż filmu to dzieła Katki Reszke, żony reżysera. Obraz został wyprodukowany w nowatorskiej formule - łączy unikatowe materiały archiwalne oraz animowane sekwencje, dzięki czemu pierwszoplanowym aktorem jest sam Karski.

- Wybraliśmy ten sposób, żeby film trafił do międzynarodowej widowni. Żeby osobę Karskiego poznali ludzie, którzy do tej pory o nim nie słyszeli - tłumaczy autorka scenariusza.

Światowa promocja filmu zaczyna się w Polsce ze względu na patronat Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale jak mówił współproducent Dariusz Jabłoński, jesienią wykroczy poza granice Polski.

- Rozmawiałem o tym z przedstawicielami BBC Worldwide, prowadzimy też rozmowy z innymi dużymi firmami, na pewno film będzie wyświetlany w Izraelu, ale czekamy najpierw na odbiór, z jakim się spotka u nas w kraju - poinformował wczoraj prezes Apple Film Production.

Inspiracją, która skłoniła ekipę do podjęcia tematu, była Nagroda im. Jana Karskiego dla twórców dokumentów, którzy wykazali się odwagą moralną. Grünberg jest laureatem tego wyróżnienia. - Mam nadzieję, że film wywoła dyskusję historyczną i przybliży widzom kawałek historii - powiedział urodzony w Lublinie reżyser.