Krakowscy radni przygotowują się do wprowadzenia w naszym mieście strefy ekologicznej, do której nie byłyby wpuszczane samochody najbardziej zanieczyszczające powietrze.
Władze miasta są zainteresowane tym rozwiązaniem i wstępnie planowały, by strefa objęła drugą obwodnicę. Aby tak mogło się stać, trzeba zmienić prawo. W Sejmie już nad tym pracują. Wczoraj projekt zmian przedstawił krakowskim radnym poseł Tadeusz Arkit (PO). Jego argumentacja dla wielu była przekonująca.
– Wprowadzenie strefy ekologicznej w centrum Krakowa jest nieuniknione. Skoro sprawdza się to w wielu innych miastach, to trzeba korzystać z gotowych rozwiązań – przyznaje Bogusław Kośmider (PO), przewodniczący Rady Miasta Krakowa.
Pierwszą Strefę Niskiej Emisji (z angielskiego: low emission zone – LEZ) wprowadzono w Sztokholmie w 1996 r. Obecnie w Europie jest 225 LEZ, z czego 53 istnieją w Niemczech.
Poseł Arkit jako przykład podał, że taka strefa od 1 stycznia 2008 r. funkcjonuje w Berlinie, Hanowerze i Kolonii. Stopniowo zwiększano tam normy, jakie muszą spełniać auta, by wjechać do strefy. Od 2010 r. wszystkie pojazdy wjeżdżające do strefy muszą być oznaczone zieloną plakietką (minimum Euro4, czyli auta nie starsze niż 10 lat).
– Po roku obowiązywania tych przepisów obliczono, że emisja pyłu zawieszonego pochodzącego ze spalin aut z silnikiem Diesla zmniejszyła się o ponad 50 procent, a emisja tlenków azotu – o 20 proc. Obliczono, że liczba mieszkańców narażonych na szkodliwe działanie pyłu zmniejszyła się o jedną czwartą – referował poseł Arkit.
W jego ocenie nowe przepisy mogą zostać wprowadzone w połowie tego roku. Później miasta, które chciałyby wprowadzić strefy, miałyby czas na ich przygotowanie. Według posła Arkita w Krakowie wprowadzenie takiej strefy byłoby realne nawet już w połowie przyszłego roku.
– Musielibyśmy się zastanowić, na jakim obszarze i w jakim czasie wprowadzić taką strefę oraz jakie na wstępie przyjąć normy – komentuje przewodniczący Kośmider.
– Zanim powstanie taka strefa, miasto powinno coś dać w zamian. Potrzebne są parkingi na obrzeżach miasta, aby zostawiać na nich samochody, i dobra komunikacja, do której można byłoby się przesiąść – zwraca uwagę Edward Porębski (PiS), przewodniczący Komisji Infrastruktury w Radzie Miasta.
W Krakowie jest ponad 507 tysięcy zarejestrowanych pojazdów. Z tego ponad 181 tys. zarejestrowano od 2005 r., a więc to auta, które – biorąc pod uwagę rok produkcji – mogą spełniać normę Euro4. W Polsce w 2012 r. było ponad 24,8 mln aut (75,5 proc. osobowych). 78 procent pojazdów ma powyżej 10 lat, a średni wiek aut to 14 – 17 lat.
Przygotowywane zmiany ustawowe pozwolą też Sejmikowi Województwa bez przeszkód wprowadzać zakaz palenia węglem w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
