Niewielka czerwona wysepka została zamontowana u zbiegu ulic Mostowej, Bocheńskiej i Bonifraterskiej. – Zmiana organizacji ruchu ma na celu uporządkowanie ruchu i zwiększenie bezpieczeństwa w tym miejscu – wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Tłumaczy, że skrzyżowanie przy pl. Wolnica jest skomplikowane, z aż pięcioma wlotami. Często dochodziło tu do niebezpiecznych sytuacji (np. zajeżdżania drogi), bo kierowcy mylili się w określaniu, kto ma pierwszeństwo. Problemy mieli głównie ci wyjeżdżający z ul. Bocheńskiej. – Wprowadzenie ruchu okrężnego rozwiąże ten problem – mówi Michał Pyclik.
Czerwoną wysepkę zamontowano przy placu Wolnica dopiero w czwartek. Trochę czasu minie, zanim kierowcy przyzwyczają się do nowej organizacji ruchu. Na razie minirondo sprawia niektórym kłopoty – dotyczy to zwłaszcza dużych pojazdów.
Ostatnio kierowcy ugrzęźli tam na krótko w korku, bo skrzyżowanie zablokował autokar: jego kierowca chciał przejechać zgodnie z zasadami – dookoła ronda, ale się nie zmieścił. W efekcie najechał na wysepkę i zatrzymał się na niej; miał kłopoty z dalszymi manewrami.
W ZIKiT tłumaczą, że skrzyżowanie przy pl. Wolnica jest na tyle duże, że większość aut nie ma problemów z przejazdem. Natomiast w przypadku pojazdów, które mają duży promień skrętu, dopuszczalne jest wjeżdżanie na wysepkę – oczywiście z zachowaniem ostrożności.
– Właśnie po to minirondo jest wykonane tak, a nie inaczej. Duży samochód, który nie jest w stanie objechać wysepki dookoła, może najechać na jej krawędź. Jest ona wystarczająco płaska, wykonana z materiału podobnego jak progi zwalniające – wyjaśniają w ZIKiT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?