Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilot airbusa ukrywał chorobę przed szefem [WIDEO]

Sylwia Arlak
Niemcy. W trakcie śledztwa w mieszkaniu pilota znaleziono podarte zwolnienia lekarskie.

Andreas Günter Lubitz - pilot, który celowo doprowadził do katastrofy airbusa A320 we francuskich Alpach - ukrywał chorobę przed swoimi pracodawcami. Poinformowała o tym wczoraj prokuratura w Düsseldorfie.

WIDEO: Stewardesa nie powstrzyma pilota samobójcy? "Mógł być uśpionym terrorystą"

Źródło:TVN24/x-news

W trakcie rewizji w jego mieszkaniu śledczy znaleźli podarte zwolnienia lekarskie. Jedno z nich obejmowało dzień katastrofy. Dokumenty te nigdy nie dotarły do firmy. W mieszkaniu znaleziono też dokumentację medyczną, która jasno wskazuje na chorobę pilota. W oświadczeniu nie sprecyzowano, o jaką przypadłość chodzi. W mieszkaniu nie odnaleziono listu pożegnalnego. Policjanci przeszukali też dom rodziny pilota.

Już podczas treningów w Szkole Lotniczej Lufthansy Lubitz wymieniany był jako nienadający się do pełnienia obowiązków lotniczych. Wszystko dlatego, że półtora roku leczył się psychiatrycznie. Musiał powtarzać przez to pewne kursy. Jak podają źródła, na które powołuje się "The Times", powód był oczywisty - mężczyzna cierpiał na depresję.

Prezes firmy Carsten Spor przyznał, że Lubitz faktycznie wielokrotnie przerywał treningi. Nie zdradził jednak dlaczego, stwierdził za to, że ostatecznie nie tylko przeszedł on wszystkie testy medyczne, ale także każdy test kwalifikacyjny. Bronił pilota, mówiąc, że był on w stu procentach przygotowany do pracy. Kolega Lubitza ze szkoły dodał w gazecie "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że pilot cierpiał na syndrom wypalenia zawodowego. Przed katastrofą miał zaś przeżywać osobisty kryzys po tym, jak załamał się jego związek z dziewczyną.

W jego teczce personalnej przechowywanej w Federalnym Urzędzie Lotnictwa znajduje się oznaczenie "SIC". Wskazuje ono na konieczność regularnych badań medycznych - podaje TVN24.

Jak twierdzą bliscy Lubitza, mężczyzna był pogodnym człowiekiem. - Nie wiem, co powiedzieć. Nie umiem tego wytłumaczyć. Znałem Andreasa, dlatego to jest dla mnie niepojęte - powiedział Peter Ruecker, znajomy Lubitza z lokalnego klubu lotniczego, w którym 28-latek otrzymał licencję pilota.

Do rozbicia samolotu Germanwings doszło po tym, jak kapitan samolotu wyszedł do toalety, a Lubitz zablokował drzwi do kokpitu od wewnątrz.

Po katastrofie wiele linii lotniczych zapowiedziało wprowadzenie procedur nakazujących, by w czasie lotu w kabinie pilotów obowiązkowo przebywały co najmniej dwie osoby. Możliwe, że Lufthansa będzie zmuszona wypłacić ponad 100 milionów funtów odszkodowania rodzinom ofiar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski