Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woś: Już nie wierzę, że odzyskam pieniądze od Ruchu Chorzów

Jan Woś
Jan Woś zagrał w ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów w 48 meczach, strzelając w nich 14 goli. Dziś jest trenerem Unii Racibórz
Jan Woś zagrał w ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów w 48 meczach, strzelając w nich 14 goli. Dziś jest trenerem Unii Racibórz Krzysztof Kapica
Jan Woś, były piłkarz Ruchu Chorzów, mówi nam m. in. o ostatniej decyzji Komisji Dyscyplinarnej PZPN nakazującej Niebieskim spłatę długów.

Z zadowoleniem przyjął pan decyzję Komisji Dyscyplinarnej PZPN, w myśl której spółka Ruch Chorzów musi spłacić długi dawnego Stowarzyszenia wobec byłych pracowników?
I tak i nie. Takich decyzji było już kilka i nic się nie zmieniło. Na nasze konta dalej nic nie wpłynęło. To przypomina wojnę z wiatrakami i nie bardzo już wierzę, że odzyskamy te pieniądze.

Zwłaszcza, że Ruch zamierza się odwoływać...
Może to zabrzmi dziwnie, ale nie dziwię się, bo Ruch dysponuje papierami, z których wynika, że wypłacił wszystkie zaległości. Zgoda, ale różnica, i to zasadnicza, jest w sumach. Wydaje się, że w całej tej sprawie zawinił ktoś w PZPN i dlatego to wszystko ciągnie się już tyle lat.

I pewnie jeszcze trochę potrwa.
Tak, ale najgorsze jest to, że przy okazji staliśmy się wrogami kibiców - według nich chcemy zniszczyć klub. To bardzo boli, bo prawda jest zupełnie inna. Graliśmy w barwach Ruchu, a walczymy o swoje pieniądze, które w nim zarobiliśmy. Potwierdza je wyrok Sądu Polubownego. Każdy na naszym miejscu by tak postąpił.

W Ruchu grał pan dwa lata.
Rozegrałem 48 spotkań w ekstraklasie, strzeliłem 14 bramek, tyle samo miałem asyst. Potem zostałem sprzedany do Groclinu, klub z Chorzowa na tym też zarobił.

Karierę skończył pan w trzecioligowej Skrze Częstochowa, potem był pan tam trenerem.
Przez trzy lata trenowałem częstochowski klub, nie udało nam się awansować do II ligi, więc zgodnie z umową zrezygnowałem.

Teraz pracuje pan w czwartoligowej Unii Racibórz, gdzie też nie brakuje problemów.
A gdzie ich nie ma? Z Unią walczymy o utrzymanie, w zespole mamy głównie zawodników z rocznika 1997, więc nie będzie to takie proste. Szkolę także dzieci z rocznika 2008.

Rozmawiał: Leszek Jaźwiecki


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Szok! Wzięła 500 zł chwilówki, teraz musi spłacić aż 181 tysięcy!
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Amerykańskie wojsko jedzie w Beskidy i straszy Rosjan [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!