Biuro strefy przenosi się na stadion. Kto zyska dzięki nowej siedzibie [WIDEO]

To będzie poważna zmiana dla ponad 30 tysięcy krakowian, którzy mają abonamenty na postój w strefie płatnego parkowania.

Do tej pory wszystkie sprawy z tym związane można było załatwić przy ul. Kalwaryjskiej. Od poniedziałku biuro w Podgórzu będzie jednak zamknięte, a cała obsługa kierowców zostanie przeniesiona na stadion Wisły Kraków przy ul. Reymonta.

WIDEO: Otwarcie nowej siedziby Biura Strefy Płatnego Parkowania

Autor: Piotr Drabik

Piotr Kącki, szef Miejskiej Infrastruktury (spółki odpowiedzialnej za strefę) przekonuje, że to dla mieszkańców duże ułatwienie. Miejscy radni mówią jednak o próbie ratowania deficytowego obiektu Wisły. Pojawiają się również zarzuty o potęgowanie ruchu na Alejach Trzech Wieszczów.

Kierownik Biura Strefy Płatnego Parkowania Robert Pasieka przyznaje, że każdego dnia ul. Kalwaryjską przyjeżdża - m.in. w sprawie przedłużenia abonamentu - blisko pół tysiąca osób. Co ciekawe, rok temu, gdy strefa była rozszerzana, na stadionie Wisły już działało tymczasowe biuro, ale szybko zostało zamknięte. "Przychodziło tam bardzo mało osób. Nie opłacało się dalej wynajmować biura" - tłumaczył w mediach Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zdecydowana większość kierowców wolała bowiem załatwiać sprawy przy ul. Kalwaryjskiej.

Teraz jednak urzędnicy przekonują, że przeniesienie biura na stałe na stadion będzie dla kierowców korzystne. Głównie dlatego, że znalezienie miejsca parkingowego w rejonie ul. Kalwaryjskiej jest bardzo trudne, a po drugie, za postój w Podgórzu trzeba płacić, co też powodowało problemy.

Klienci biura oczekiwali natychmiastowej obsługi, bo nie chcieli ponosić dodatkowych kosztów. Natomiast wokół stadionu Wisły nie ma płatnej strefy. Poza tym na al. 3 Maja zostaną wyznaczone specjalne, darmowe miejsca postojowe dla osób, które chcą załatwić sprawy w nowym biurze przy ul. Reymonta.

- Zaletą tej lokalizacji jest też, że znajduje się ona poza ścisłym, zatłoczonym centrum - przekonuje Kącki. To jednak dyskusyjna kwestia. Według wielu kierowców stadion Wisły jest "dużo bardziej w centrum" niż ul. Kalwaryjska. - Po drugie, by dojechać na ul. Reymonta, większość klientów biura strefy będzie wjeżdżała najpierw na Aleje, potęgując tylko ruch i korki w tym rejonie - argumentuje Mikołaj Rogowski, zawodowy kierowca z Krakowa.

Miejscy radni uważają natomiast, że zmiana lokalizacji biura strefy to przede wszystkim próba ratowania deficytowego obiektu, jakim jest stadion Wisły. Miasto od dłuższego czasu ma bowiem problem ze znalezieniem najemców pomieszczeń na stadionie.

Z drugiej zaś strony spółce Miejska Infrastruktura zależało, by zmienić lokalizację biura, bo płaciła (a wcześniej ZIKiT, który odpowiadał za strefę) krocie za wynajem pomieszczeń przy ul. Kalwaryjskiej od prywatnego właściciela - ponad pół miliona złotych rocznie. Na stadionie Wisły czynsz będzie ponad dwukrotnie niższy.

Radny Grzegorz Stawowy z klubu PO uważa jednak, że wynajmowanie pomieszczeń na stadionie przez miejskie spółki to nie jest oszczędzanie, lecz przekładanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej. - Stadion Wisły będzie naprawdę na siebie zarabiał tylko wtedy, gdy będzie wynajmował pomieszczenia podmiotom prywatnym, tak jak robi teraz stadion Cracovii - tłumaczy Grzegorz Stawowy.

Więcej na temat nowego biura strefy - jutro w "Dzienniku Polskim"