W sobotę zacznie się jazda

Zawodnicy krakowskiej drużyny mają za sobą pierwsze w tym roku próby na torze. Na razie jednak korzystają z obiektów w innych miastach, także za granicą (m.in. dzisiaj i jutro w planach są gościnne występy w Tarnowie).

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, w weekend część z nich może po raz pierwszy wyjechać na tor w Nowej Hucie.

– Na pierwszych treningach mają się pojawić wszyscy nasi krajowi zawodnicy oraz Andriej Karpow (Ukrainiec dostał w końcu wizę na przyjazd do Polski – przyp.), który jeszcze nie miał okazji do jazdy – mówi menedżer krakowskiej ekipy Michał Finfa.

– Sobotni trening będzie służył temu, żeby zapoznać się ze stanem toru po zimowej przerwie, z nową nawierzchnią. Na niedzielę przewidujemy już starty spod taśmy. Treningi mają być otwarte dla kibiców.

Weekendowe próby uzależnione są od tego, czy uda się na czas przygotować obiekt. Na stadionie przy ul. Odmogile prowadzone są prace porządkowe i modernizacyjne.

– Od ubiegłego tygodnia trwa montaż dmuchanej bandy, od poniedziałku dosypywana jest nowa nawierzchnia. Jeśli pogoda będzie dopisywać, to powinno udać się tak przygotować obiekt, by w najbliższych dniach móc na nim pojeździć – mówi prezes krakowskiego klubu Paweł Sadzikowski.

Część innych prac już wykonano, więc teraz kibice w lepszych warunkach będą mogli oglądać spotkania. Zamontowano 700 dodatkowych krzesełek, łącznie jest ich około 2300. Na tym nie koniec.

Rozpoczyna się przetarg na montaż następnych 800 siedzisk (na pierwszym łuku), w ciągu dwóch tygodni ma on zostać rozstrzygnięty. Na pewno prace nie zostaną ukończone na pierwszy mecz w Nice Polskiej Lidze Żużlowej (I liga) – 6 kwietnia (wielkanocny poniedziałek) u siebie ze Startem Gniezno.

– Jeśli nie będzie opóźnień, to powinno udać się na następne spotkanie u nas, 26 kwietnia z Lokomotivem Daugavpils. Łącznie ma być 3100 krzesełek – mówi Sadzikowski.

W klubie liczą, że po awansie na zaplecze ekstraklasy wzrośnie frekwencja na trybunach (w II lidze było to około 2,5 widzów). W końcu teraz do Nowej Huty przyjeżdżać będą lepsze drużyny, bardziej znani zawodnicy. Zresztą i w krakowskiej ekipie nie brakuje gwiazd, jest przecież Davey Watt, mający na koncie medale drużynowych mistrzostw świata z Australią.

– Karnety na ten sezon sprzedają się dobrze. Liczymy, że przed samym startem rozgrywek będzie na nie jeszcze więcej chętnych – mówi prezes. – Nasze mecze zgłosiliśmy jako imprezę masową z udziałem 4,5 tysiąca widzów. Nie na każdym spotkaniu tyle będzie, ale liczę, że na inauguracyjnym to się uda. Pamiętam, jak w 2010 roku, na pierwszym spotkaniu po reaktywacji, z Orłem Łódź, było 4 tysiące kibiców. W Krakowie zainteresowanie żużlem jest duże.

Zgodnie z wymogami licencyjnymi, na stadionie powinno być oświetlenie umożliwiające przeprowadzenie zawodów po zmroku. Stałe maszty jednak na obiekcie na razie się nie pojawią. Jeśli będzie potrzeba, to zainstalowane zostanie przenośne oświetlenie. – Takie rozwiązanie zostało zaakceptowane, podobnie jest w Łodzi – mówi Sadzikowski.

Speedway Wanda Instal ma zaplanowanych kilka sparingów – pierwszy 27 marca (piątek) w Łodzi z Orłem. Nie wiadomo, czy podany wcześniej terminarz meczów kontrolnych nie ulegnie zmianie. Wśród sparing­partnerów jest m.in. Włókniarz Częstochowa, który może w ogóle nie wystartować w rozgrywkach (jego licencja na II ligę, wobec niespełnienia warunków, wygasła).

Niewykluczone, że zmieni się też skład Nice PLŻ. Spore kłopoty finansowe ma bowiem Polonia Bydgoszcz, zawodnikom oraz żużlowym organizacjom winna jest ok. 750 tys. zł. Planowane na ten tydzień treningi na miejscowym torze zostały odwołane. Na razie jednak PZMot. nie wygasił klubowi licencji, jak to stało się w przypadku ekip z Częstochowy i Gdańska (II liga).

[email protected]