Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na Jana Pawła II w internecie

Anna Agaciak
Fot. Archiwum
Przestępczość. Prokuratura bada sprawę profilu na Facebooku promującego okrucieństwo wobec zwierząt i obrażającego uczucia religijne.

Krakowscy internauci ujawnili na portalu społecznościowym nowe, bardzo niepokojące wydarzenie pod wulgarną nazwą „Napier... w Sylwestra”.

Jego twórca, posługujący się nikiem „Aleksander Neu­mann” zachęcał do mordowania zwierząt m.in. za pomocą petard, rac czy kiełbas nafaszerowanych trutką. Jakby tego było mało, na stronie, która zrzeszyła ponad dwa tysiące uczestników, zamieszczono szokujące zdjęcia, grafiki, kolaże i memy z udziałem papieża Jana Pawła II.

– To były treści nie tylko obrażające uczucia religijne, ale jawnie propagujące faszyzm, poprzez użycie swastyk i wizerunku Hitlera oraz nawołujące do popełnienia przestępstwa – mówi nasz czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji).

Śledztwo na Facebooku i na uczelniach

Krakowscy internauci, między innymi związani ze stroną „Psie spacery”, postanowili zablokować konto. Niestety, mimo apeli do administratora portalu, nie udało się.

– Nie wiem, jakie były chore intencje tego człowieka, nie ulega wątpliwości, że na wydarzenie przyciągnął sporą liczbę psychopatów i swoich fanów ­ gimnazjalistów, którzy zaczęli nawoływać do zabijania zwierząt – mówi nasz rozmówca.

Początkowo krakowianie sądzili, że stronę założyły nudzące się dzieci. Analizując jednak wklejane tam treści, doszli do wniosku, że „wydarzenie” jest związane z grupami antykościelnymi.

Internauci zaczęli prowadzić prywatne śledztwo, próbując ustalić, kto jest aktywny w tej facebookowej grupie. Odkryli, że dołączyli do niej otwarcie... studenci prawa – jedni wulgarnie zwracając się do obrońców zwierząt piszących o zawiadomieniu policji, inni „lajkując” agresywne i nawołujące do przemocy posty. Według naszych informatorów, mogli być wśród nich studenci prawa krakowskich i warszawskich uczelni.

Poszkodowane dzieci i katolicy

Profilem zainteresowali się krakowscy prawnicy. – Ustaliłam, że najaktywniejsi uczestnicy grupy mają kilka fikcyjnych kont i że planowane na styczeń wydarzenie jest tylko wierzchołkiem góry lodowej – zauważa prawniczka (nazwisko do wiadomości redakcji).

– Żal mi gimnazjalistów, którzy weszli na ten profil. Oni bowiem ujawnili swoje prawdziwe konta internetowe. Dobrze byłoby, aby rodzice większą uwagę zwracali na to, co ich dzieci robią w sieci – zauważa pani mecenas.

Internauci oburzeni wulgarnymi i antyreligijnymi treściami oraz szkalowaniem papieża Jana Pawła II powiadomili Kurię Metropolitalną. Poprosili też kardynała Stanisława Dziwisza o interwencję i wsparcie miłośników zwierząt i katolików. Kuria podziękowała za pismo i przesłała pozdrowienia.

Kontrowersyjne konto już nieaktywne

Internauci powiadomili o profilu również krakowską policję, która poradziła od razu złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w w Prokuraturze Rejonowej Śródmieście Zachód.

Śledczy z wydziału do walki z cyberprzes­tępczością w Komendzie Wojewódzkiej Policji szybko ustalili, że kontrowersyjne konto założono w Stanach Zjednoczonych.

– Od razu zostało wysłane pismo o zablokowanie profilu na Facebooku – mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Pismo okazało się skuteczne, gdyż wkrótce wszystkie bulwersujące treści zniknęły z portalu. Zostały jednak dokładnie skopiowane przed zablokowaniem strony, więc śledczy mają bogaty materiał dowodowy. Przesłuchany został już zawiadamiający o sprawie krakowski internauta.

– Teraz będziemy ustalać tożsamość osób , które dokonywały wpisów na tym koncie – mówi prokurator Marcinkowska. – Wpisy obrażające uczucia religijne i te promujące okrucieństwo wobec zwierząt będą rozpatrywane oddzielnie.

Na razie prokuratura nie może ujawnić, czy podejrzani są studenci prawa z Krakowa. – Nasze działania idą w kierunku identyfikacji sprawców – mówi prokurator Bogusława Marcinkowska. – Ale będą to żmudne badania. Jeśli uda się ustalić konkretne osoby, będziemy informować opinię publiczną.

Pomysłodawcy zagrożeni więzieniem

Osoby, które założyły stronę lub propagowały na niej zabronione treści, nie mogą spać spokojnie. Za dokonane wpisy grozi im surowa kara.

Za propagowanie faszyzmu i totalitaryzmu oraz nawoływania do nienawiści grozi im grzywna i pozbawienie wolności do lat dwóch.

Za publiczne znieważanie grupy lub poszczególnych osób za przynależność wyznaniową grozi jeszcze surowsza kara: pozbawienie wolności do lat trzech.

Znieważanie papieża może być zagrożone karą pozbawienia wolności do dwóch lat.

Śledztwo jest dopiero na początku drogi. Niewykluczone, że zostaną powołani biegli.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski