Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepychanka o Sądeczankę

Alicja Fałek
Sądeczanka miała sprawić, że z Nowego Sącza do Brzeska kierowcy mieli jeździć dwoma pasami, co wyeliminowałoby korki na ruchliwej trasie. Tym samym zmniejszyłby się czas dojazdu do Krakowa
Sądeczanka miała sprawić, że z Nowego Sącza do Brzeska kierowcy mieli jeździć dwoma pasami, co wyeliminowałoby korki na ruchliwej trasie. Tym samym zmniejszyłby się czas dojazdu do Krakowa Fot. Stanisław Śmierciak
Sądecczyzna. Zgłaszajcie swoje uwagi do rządowego planu budowy dróg – apelują do sądeczan politycy. Ministerstwo musi zlecić w końcu wykonanie dokumentów dla inwestycji – podkreśla poseł PO.

Brak w rządowym projekcie „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023” budowy szybkiego połączenia Nowego Sącza z Brzeskiem wywołał poruszenie wśród sądeckich samorządowców i parlamentarzystów. Zachęcają oni mieszkańców Sądecczyzny, by ci wzięli udział w konsultacjach publicznych tego ważnego dla naszego regionu dokumentu.

Dziś ostatni dzień

Kilka dni temu prezydent Nowego Sącza zwrócił się z apelem o realizację inwestycji m.in. do premier rządu, minister infrastruktury i rozwoju oraz generalnej dyrektor dróg krajowych i autostrad. Teraz o aktywność prosi mieszkańców Nowego Sącza.

– Do 30 stycznia trwają konsultacje publiczne projektu Programu Budowy Dróg Krajowych – informuje prezydent Ryszard Nowak. – Poprzez formularz konsultacyjny, dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury, można zgłosić swoje uwagi do rządowego planu, który nie zawiera projektu „DK 75 Brzesko – Nowy Sącz, przygotowanie dokumentacji, przewidywana realizacja odcinka Łososina Dolna-Nowy Sącz czyli tzw. sądeczanki”.

Chodzi o rozbudowę tej trasy z jednego do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku i korektę jej przebiegu. Szacunkowy koszt to co najmniej 500 mln zł.

Formularz konsultacyjny wypełnił już Andrzej Roma-nek, poseł Solidarnej Polski. Proponuje, by w wykazie znalazło się przedsięwzięcie pn. „budowa drogi szybkiego ruchu z Brzeska przez Nowy Sącz do Muszynki i dalej do granicy państwa”.

– To najważniejsza inwestycja warunkująca rozwój Nowego Sącza i Sądecczyzny oraz spełnienie społecznych oczekiwań mieszkańców – argumentuje poseł Romanek.

– Nieujęcie w planie ważnej drogi szybkiego ruchu z Nowego Sącza do Łososiny Dolnej jest jawną dyskryminacją subregionu sądeckiego. Chcemy równych szans i równego rozwoju. Nie chcemy być komunikacyjną Polską C.

Poszły kolejne listy

Marek Pławiak, starosta nowosądecki, także nie pozostał obojętny wobec braku sądeczanki w programie. W liście do Marii Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju, podkreśla znaczenie nowej drogi dla regionu.

– Skoro inwestycja nie została ujęta w projekcie, to nie widzę podstaw, by mogła być ona przygotowana nawet dokumentacyjnie w latach 2014-2023 – uważa starosta Pławiak. – A brak dokumentacji spowoduje, że nie będzie jak umieścić jej w planie robót budowlanych.

Natomiast Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski, zwrócił się do wszystkich wójtów i burmistrzów z powiatu nowosądeckiego, limanowskiego i gorlickiego oraz starostów o aktywność i wspólną walkę o są-deczankę. – Jestem przekonany, że tylko wspólne działania całej sądeckiej społeczności mogą doprowadzić nas do realizacji tej strategicznej dla regionu inwestycji – zaznacza Mularczyk.

Inne priorytety rządu

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju też zachęca do udziału w konsultacjach. Pismo prezydenta Nowego Sącza potraktuje jako głos w dyskusji dotyczący finansowania dróg w latach 2014-2023. Ale widać, że krajowa „75” to nie priorytet dla rządu

– Ta inwestycja nie ma dokładnie określonego kosztu – zwraca uwagę Piotr Popa, rzecznik ministerstwa. – Działając w obrębie istniejących limitów finansowych, czyli 92,8 mld zł, oraz zgodnie z dokumentami rządowymi i unijnymi, priorytetami są odcinki dróg ekspresowych i autostrad – dodaje. ­

ROZMOWA. Teraz musimy przekonać ministerstwo. Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej

– Sądeczanki nie ma w rządowym planie. Co z będzie tą drogą?

– Jedyna konkretna rzecz jaką posiadamy to zapis w kontrakcie terytorialnym między rządem i samorządem województwa o zabezpieczeniu 500 mln zł na odcinek drogi od Nowego Sącza do Łososiny Dolnej.

– Co dalej?

– Teraz trzeba przekonać Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, żeby zleciło Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przygotowanie dokumentacji dla sądeczanki. Dziś spotykam się z ministrem Rynasiewiczem. Liczę na konkretne decyzje w tej kwestii.

– Jeśli zostanie zlecone przygotowanie dokumentacji, to ile będziemy czekać na nową drogę?

– W tym roku prace na pewno nie ruszą. To duża inwestycja, której przygotowanie potrwa. Oprócz dokumentacji trzeba uzyskać decyzję środowiskową. To może zabrać 2-3 lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski