Zwiększył się budżet Krakowa, ale nie stać nas na fajerwerki [WIDEO]

W tym roku wydatki Krakowa mają wynieść 4,17 mld zł. To o 180 mln zł więcej niż w projekcie ubiegłorocznego budżetu.

Dochody w porównaniu z ubiegłym rokiem mają być o 100 mln zł większe i wyniosą 4 mld 101 mln zł. Krakowscy radni uchwalili wczoraj budżet Krakowa. Poparły go 23 osoby: z PO i klubu prezydenta Jacka Majchrowskiego. Przeciw było 19 radnych PiS.

Głosowanie radnych w sprawie budżetu 2015 i przemówienie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego

Autor: Piotr Tymczak

- Tak jak w budżecie domowym zawsze jest więcej potrzeb niż możliwości. Budżet zawsze jest kwestią wyważenia odpowiednich granic między życzeniami, czasem bardzo pobożnymi, a możliwościami - podsumował Jacek Majchrowski.

W swojej autopoprawce do budżetu, zawierającej zadania za ok. 82 mln zł, zaakceptował on większość poprawek radnych PO i niewielką część zgłoszonych przez radnych PiS.

Radni PiS wyliczyli, że prezydent uwzględnił ich propozycje za ok. 6 mln, a drugie tyle powieliło się z poprawkami PO. - Niestety, pominięte zostały kluczowe dla nas poprawki dotyczące bezpłatnych biletów dla gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych (10 mln zł) oraz dopłaty do posiłków w szkołach (1 mln zł) - wyjaśnił Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS.

Przyznał, że w porównaniu z poprzednimi latami za plus należy uznać, iż prezydent po raz pierwszy rozmawiał z radnymi PiS na temat poprawek, a pracownicy urzędu wgłębiali się w ich treść.

- To jest budżet kontynuacji. Nie ma rewolucji. Prezydent ograniczył wydatki na większe inwestycje. Nie widać jednak poprawy jakości życia mieszkańców. Przykładem są choćby fundusze na zieleń - ocenił radny Pietrus.

Radni PiS postulowali, aby na utrzymanie i wykup terenów zielonych przeznaczyć po 10 mln zł. W głosowaniu przeszło zaledwie 7 mln zł. Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że kwota może być w ciągu roku zwiększona.

- Mało jest w budżecie inwestycji pomnikowych, a sporo takich, które są potrzebne mieszkańcom na co dzień - podsumował Andrzej Hawranek, szef klubu PO w Radzie Miasta Krakowa.

Radni i prezydent zwiększyli m.in. kwoty: na budżet obywatelski ogólnomiejski (z 3,5 do 10 mln zł), ścieżki rowerowe (z 9 do ponad 12 mln zł) czy nakładki asfaltowe (z 14 do 20 mln zł).

Grzegorz Stawowy (PO) krytycznie ocenia budżet: - Nie ma w nim myśli przewodniej. Skumulowane zostały natomiast różne obietnice wyborcze. Problem w tym, że wiele zadań nie jest przygotowanych. Skończy się na tym, że z części trzeba się będzie wycofać - zwracał uwagę radny Stawowy.

Radni wytykali również, że zabrakło pieniędzy m.in. na projekt linii tramwajowej na Azory czy na Rynek Krowoderski. Odrzucone zostały także pomysły przebudowy al. Solidarności (8 mln zł), przebudowa ronda Piastowskiego i ul. Piasta Kołodzieja (1 mln zł), dokończenie modernizacji stadionu Wanda (2 mln zł).

Na drogi, ścieżki i boiska
W tym roku Kraków wyda na inwestycje prawie 655 mln zł. To o 53 mln zł więcej, niż przewidywał przygotowany przez prezydenta projekt budżetu. Po poprawkach radnych do planu inwestycyjnego weszły m.in.:
budowa ścieżek rowerowych - 3 miliony 300 tysięcy złotych,
rozbudowa ulicy Lubostroń - 2 miliony 910 tysięcy złotych,
rewitalizacja i modernizacja boisk przyszkolnych - 4 mln 800 tys. zł,
budowa "Smoczych Skwerów" - 3 miliony złotych,
park rzeczny Ogród Płaszów - 3,5 miliona złotych,
odbudowa budynku Przedszkola nr 91 - 4,5 miliona złotych,
zakup tomografu dla Szpitala im. Narutowicza - 2,5 miliona złotych,
oświetlenie bulwarów wiślanych - 2 miliony 400 tysięcy złotych,
w budżecie znajdzie się także dodatkowo 6 mln zł na remonty nakładkowe dróg.