Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobryn kontra Wisła

Justyna Krupa
"Biała Gwiazda" przegrała we własnej hali z Rosjankami dzisiaj pora na rewanż
"Biała Gwiazda" przegrała we własnej hali z Rosjankami dzisiaj pora na rewanż Anna Kaczmarz
Koszykówka. Wisła Can-Pack znów zagra w Rosji - tym razem z UMMC Jekaterynburg

Wiślaczki nie przywiozły najlepszych wspomnień ze swojej poprzedniej podróży na Wschód. Zaledwie dwa tygodnie wcześniej dostały srogie lanie od innej rosyjskiej drużyny, Dynama Kursk. Tym razem wybrały się na jeszcze dalszą wyprawę, bo do azjatyckiej części Rosji.

O dziwo, tym razem cała podróż poszła krakowiankom znacznie sprawniej. Mimo, że teraz miały do pokonania aż trzy tysiące kilometrów. Trudno zresztą było pobić rekord z poprzedniej podróży, bo wycieczka do Kurska zajęła wiślaczkom 32 godziny… w jedną stronę. Wtedy miały jednak wyjątkowego pecha do połączeń lotniczych.

Dzisiejsze starcie w Jekaterynburgu rozpocznie się o godz. 19 czasu lokalnego, czyli o 15 czasu polskiego. Każdy inny wynik, niż wygrana UMMC byłby w tym przypadku ogromną sensacją. Ekipa z Jakaterynburga przegrała bowiem do tej pory tylko jedno spotkanie w Eurolidze - ze wspomnianą drużyną Dynama Kursk. A i w tym przypadku uległa rywalkom tylko jednym punktem.

Zasłużenie więc "Jeka" przewodzi w tabeli grupy A. Zresztą, w bardzo silnej lidze rosyjskiej UMMC radzi sobie jeszcze lepiej. Ich dotychczasowy bilans to 12 zwycięstw i żadnej porażki.

Nie dalej jak w poniedziałek europejska federacja koszykarska FIBAEurope ogłosiła, która koszykarka otrzymała prestiżowy tytuł najlepszej w roku 2014. Drugi raz w karierze wyróżniono w ten sposób Albę Torrens, obecnie zawodniczkę właśnie zespołu UMMC.

A to tylko jedna z wielu gwiazd, które ma w swoim składzie rosyjski potentat. W tym gwiazdorskim gronie jest też jedna postać "swojska", czyli reprezentantka Polski i mistrzyni WNBA Ewelina Kobryn. W tym sezonie była kapitan Wisły zdobywa w Eu-rolidze średnio 5,6 punktu na spotkanie i notuje prawie 3 zbiórki.

Podopieczne trenera Stefana Svitka mogą się pocieszać, że w poprzednim spotkaniu z UMMC, w Krakowie, naprawdę długo stawiały opór Rosjankom. Był to zaskakująco wyrównany mecz, choć ostatecznie przegrany przez wiślaczki różnicą 10 punktów. Najwięcej spustoszenia w obronie Wisły siała wtedy Kristi Toliver, Amerykanka ze słowackim paszportem. Z kolei po stronie "Białej Gwiazdy", najlepiej radziły sobie wówczas Allie Quigley i Gin-tare Petronyte.

Gdyby wiślaczki sensacyjnie ograły faworyta z Rosji, ich sytuacja w grupie A zrobiłaby się naprawdę komfortowa. Nawet jednak porażka nie spowoduje żadnej paniki w krakowskiej ekipie. Tak naprawdę najważniejsza konfrontacja czeka Wisłę dopiero za dwa tygodnie, gdy podejmie francuskie BLMA. Obecnie krakowianki zajmują 3. miejsce w tabeli euroligowej grupy. Awans do play-off zapewnione mają pierwsze cztery ekipy po fazie grupowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski