Starosta nie chce, ale musi przeprosić?

Starosta Juszkiewicz wesprze potrzebujących (prawdopodobnie nieuleczalnie chore dzieci ze stowarzyszenia „Mali Bohaterowie”) kwotą 15 tys. zł. Szef powiatu wielickiego zadeklarował też, że przekaże na społeczny cel również swoją „trzynastkę”.

– Jacek Juszkiewicz chce także przeprosić mieszkańców i radnych za sytuację związaną z jego ekwiwalentem za niewykorzystany urlop wypoczynkowy – poinformował wczoraj rzecznik prasowy wielickiego starostwa Bogdan Pasek.

Sprawę u­jawnił w ostatnich dniach „Dziennik Polski”. Najwyższym urzędnikom wielickiego starostwa wypłacono prawie 170 tys. zł, m.in. jako ekwiwalenty za niewykorzystany urlop w kadencji 2010–2014.

Jacek Juszkiewi­cz, który jest wielickim starostą od 2006 r. otrzymał 50 179 zł, a były wi­ce­­szef powiatu, obecnie pełnomocnik starosty Mirosław Mrozowski – 75 394 zł (ekwiwalent i odprawa).

Wzięcie przez Mrozow­skiego tak dużych pieniędzy budziło kontrowersje także z tego powodu, że po ostatnich wyborach samorządowych tak naprawdę nie stracił on pracy w starostwie. Przekonanie o braku etyki takiego działania byłego wice­starosty jest w powiecie wielickim powszechne.

– Samorządowcy muszą patrzeć nie tylko na to, czy coś jest zgodne z prawem, ale również – czy jest moralne. Dlatego poprosiłem starostę o rozwiązanie sprawy pana Mro­zo­w­skiego w sposób zadowalający dla opinii społecznej – powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

W starostwie dowiedzieliśmy się, że Mirosław Mrozowski złożył wczoraj wieczorem wniosek o udzielenie mu trzymiesięcznego... urlopu. Bezpłatnego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeśli po tym czasie zechce on wrócić do pracy, będzie musiał zgodzić się na znacznie mniejszą pensję (jego wynagrodzenie jako pełnomocnika starosty sięga 10 tys. zł brutto).

CZYTAJ WIĘCEJ