W referendum Polacy mieliby odpowiedzieć na dwa pytania. Pierwsze dotyczyłoby utrzymania dotychczasowego systemu finansowania i funkcjonowania przedsiębiorstwa Lasy Państwowe.
W drugim decydowano by o dopuszczeniu do zakupu ziemi przez cudzoziemców dopiero wtedy, gdy siła nabywcza średniej pensji Polaka będzie stanowiła minimum 90 proc. średniej siły nabywczej mieszkańców pięciu najbogatszych państw Unii Europejskiej.
– Koalicja rządowa PO-PSL od dawna próbuje tak zmienić prawo, żeby umożliwić prywatyzację Lasów Państwowych
– mówi prof. Jan Szyszko, były minister środowiska z PiS. Jego zdaniem byłaby to decyzja szkodliwa dla wszystkich Polaków i państwa polskiego.
– Lasy państwowe to blisko 30 procent terytorium kraju, nie można ich sprywatyzować, bo to wspólne dobro wszystkich Polaków – argumentuje Szyszko.
Według niego prywatyzacja spowodowałaby niekontrolowany wyrąb drewna dla zysku, miałaby też szkodliwy wpływ na ochronę środowiska naturalnego. – Dzięki lasom mamy czyste powietrze, zbiory runa leśnego oraz nieograniczony dostęp do rekreacji i zdrowego życia. W lasach żyje wiele unikatowych gatunków zwierząt i roślin – wylicza prof. Szyszko.
– Nie zamierzamy prywatyzować Lasów Państwowych – zapewnia Stanisław Żelichowski, poseł PSL. Twierdzi, że PSL chce wzmocnić ochronę lasów, dlatego proponowało zmianę Konstytucji, którą w grudniu ub. roku zablokowali posłowie PiS.
– Brutalna prawda jest taka, że niektóre świątynie zostały przez PiS wykorzystane do walki politycznej, w której nie chodzi o interes Lasów czy obywateli – mówi Żelichowski, odnosząc się do tego, że podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum były zbierane przed kościołami, a do składania podpisów zachęcało wielu księży.
Kłam oficjalnym zapewnieniom, że PO i PSL nie chcą prywatyzować Lasów Państwowych, zadaje ujawniona przez portal WikiLeaks tajna depesza, którą w 2009 r. były ambasador USA w Polsce wysłał do Departamentu Stanu.
Opisuje ona rozmowę ambasadora Victora Asha z ówczesnym marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim na temat odszkodowań za utracone mienie, których od Polski żądały amerykańskie organizacje żydowskie.
– Komorowski wyraził zaniepokojenie związane z kryzysem finansowym, który według niego zmienił nieco okoliczności. Jednak powiedział, że premier Tusk zmusi niepokornych ministrów, m.in. rolnictwa i ochrony środowiska do tego, by „dołożyli się do rekompensat”, sprzedając państwowe lasy i nieruchomości – napisał ambasador Ashe.
Kancelaria Prezydenta i Kancelaria Premiera nie skomentowały dotąd treści ujawnionego przez portal WikiLeaks dokumentu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?