Hutnik Nowa Huta obchodzi jubileusz 65-lecia, będzie nie tylko świętował

Jednym z najważniejszych ma być akcja „Karnet”, dzięki której klub chce przyciągnąć więcej kibiców na mecze trzecioligowych piłkarzy. Może ona wpłynąć na stan klubowego konta, ale i tak Hutnika czeka restrykcyjna polityka finansowa.

– Nasz budżet ma się zbilansować _– mówi prezes Adam Gliksman. – _Nie możemy sobie pozwolić na wielkie wydatki. Musimy przetrzymać ten jubileuszowy rok. Te najbliższe miesiące dadzą nam również odpowiedź, w jakim kierunku podążymy w __następnych latach.

Zanim jednak piłkarze powrócą na ligowe boiska, to wcześniej odbędzie się kilka imprez. Pierwszą będzie szósty turniej piłki nożnej kibiców im. Zbigniewa Roszewskiego – sympatyka klubu, który kiedyś przekazał na jego rzecz swoje oszczędności – o Puchar 65-lecia Hutnika, który rozegrany zostanie 7 lutego. W tym roku odbędzie się w międzynarodowym gronie, mają bowiem przyjechać sympatycy zaprzyjaźnionych zagranicznych klubów.

Trzy tygodnie później w dwóch halach na Suchych Stawach rozegrany zostanie piłkarski turniej trampkarzy im. Marcina Latosa, który w ubiegłym roku cieszył się dużym powodzeniem. – _Mamy wiele zgłoszeń, kolejne napływają i wszystkie przyjmujemy. Jeśli będzie taka potrzeba, to możliwie, że wezmą w nim udział nawet 32 drużyny. Patronat objął Zbigniew Boniek _– dodaje Gliksman.

Latem odbędzie się znana powszechnie impreza „Welcome to Nowa Huta”, która nie jest jedynie sportowym wydarzeniem. Na razie w Hutniku nie podają, jaki zespół futbolowy chcą gościć, ale słychać, iż ma być z krańców Europy i grał przez lata w rodzimej najwyższej lidze. – Chcemy też zorganizować mecz naszych dawnych piłkarzy oraz wychowanków, którzy jeszcze gdzieś występują. Jednak w __tej chwili sami nie jesteśmy pewni, kto będzie mógł przyjechać – zaznacza szef klubu z Nowej Huty.

Są też inne zamierzenia. Przygotowywana jest monografia Hutnika, bo do tej pory jedyna książka o klubie ukazała się 20 lat temu. – Będzie to wielkie kompendium o naszych piłkarzach. Autor chce w niej zawrzeć choćby wszystkie mecze drużyny Hutnika. Na jej wydanie potrzeba będzie jednak sporych środków. Chcielibyśmy również zorganizować na stadionie wystawę fotograficzną, dokumentującą historię klubu – mówi Gliksman.

To tylko niektóre z pomysłów, jakie mają w Hutniku na ten rok, a są jeszcze inne, bardzo ważne, jak inwestycje na terenach na Suchych Stawach. – _Z budżetu obywatelskiego miasta Krakowa ma zostać wyremontowane jedyne boisko, jakie znajduje się w naszym użytkowaniu _– podkreśla Gliksman.

Jest też szansa – teraz okaże się, na ile prawdziwe były zapowiedzi gminy – że za dawną halą Hutnika, na terenie byłego lodowiska, rozpoczną się prace przy budowie boiska ze sztuczną nawierzchnią.