Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z życia wybitnego matematyka

(UW)
„Gra tajemnic” – czy rola Polaków w rozszyfrowaniu Enigmy została dostrzeżona?
„Gra tajemnic” – czy rola Polaków w rozszyfrowaniu Enigmy została dostrzeżona? fot. Archiwum
Historia Enigmy nadal inspiruje filmowców. gra tajemnic to już kolejny film odsłaniający kulisy powstania maszyny, która odmieniła oblicze wojny

„Gra tajemnic”, jak piszą dystrybutorzy filmu, to pasjonująca, a przy tym prawdziwa historia niezwykle utalentowanego brytyjskiego matematyka Alana Turinga, który w kluczowym momencie II wojny światowej ostatecznie złamał niemiecki kod Enigma.

W rolach głównych zobaczymy Benedicta Cumberbatcha („Sierpień w hrabstwie Osage”, serial „Sherlock”) oraz nominowaną do Oscara Keirę Knightley.

Polskie echo...
Zespół najbardziej utalentowanych ludzi na świecie pracuje pod okiem genialnego Alana Turinga nad złamaniem skomplikowanego szyfru, którym posługują się hitlerowcy. Ich godne podziwu dokonania, oparte częściowo na pracy polskich naukowców, pozwolą ograniczyć liczbę ofiar wojny i przyspieszyć zwycięstwo aliantów. Po zakończeniu wojny Turing koncentruje się na badaniach, których efektem będzie potężna rewolucja technologiczna naszych czasów – narodziny komputera. Mimo swych wielkich zasług, geniusz wpadnie w poważne kłopoty, które w dramatyczny sposób odmienią jego los.

Scenariusz dzieła napisał Graham Moore, uważany za wschodzącą gwiazdę scenopisarstwa. Moore (ur. 1981) ma na koncie bestseller „The Sherlockian”, opowieść o poszukiwaniu tajemniczo zaginionego dziennika Arthura Conan-Doyle’a.

Hollywoodzki gwiazdor matematykiem

Benedict Cumberbatch tak mówił po premierze filmu:

„Jeśli ktoś jako młody człowiek nie wie, kim jest i jak wyrazić siebie, jeśli zamykają się przed nim drogi, jeśli jest prześladowany, to wszystko to spycha go na pozycję outsidera. To film dla wszystkich, którzy kiedykolwiek się tak czuli. O tym opowiada nasz film i to jest główny problem mojego bohatera” – czytamy w materiałach dystrybutora.

Życie pisze najlepsze scenariusze
Los Alana Turinga (1912–1954), wybitnego matematyka i kryptologa, uważanego za jednego z twórców informatyki, skupiał w sobie bolesne paradoksy dotyczące nie tylko reguł funkcjonowania brytyjskiego społeczeństwa, ale i sposobów traktowania wybitnej jednostki przez państwo, zwłaszcza w okresach zagrożenia. Winston Churchill powiedział, że Turing był zapewne tym Anglikiem, który „najbardziej przyczynił się do zwycięstwa i ocalił najwięcej istnień ludzkich”. A jednak państwo potraktowało go bezlitośnie i trzeba było bardzo długo czekać, aby oficjalnie przyznało się do błędu i niesprawiedliwości.

Ojciec Alana, Julius, był pracownikiem brytyjskiej służby cywilnej w Indiach, ale jego syn przyszedł na świat w Anglii, gdzie dorastał pod opieką nianiek i przyjaciół rodziny.

Był to los typowy dla wielu młodych Anglików jego generacji. Wychowanie dzieci powierzano służbie, a następnie szkole, podczas gdy rodzice służyli Imperium. W elitarnej szkole Scherbone School w Dorset Alan czuł się źle, choć doceniano jego zdolności matematyczne. Klimat imperialnej pychy, przemocy i nietolerancji, skrywanej częstokroć za poprawnością chłodnych manier oraz bardzo ostre klasowe podziały były złem, które (choćby według George’a Orwella) przyczyniło się walnie do moralnego kryzysu Anglii. Zaznał tego zła i Turing.

Co gorsza, odkrył on swą orientację homoseksualną, a homoseksualizm był w Anglii od czasów wiktoriańskich prawnie zakazany. W 1930 roku obiekt uczuć młodego Turinga, Christopher Morcom, zmarł na gruźlicę wskutek komplikacji po wypiciu zakażonego mleka.

Ta śmierć wstrząsnęła Turingiem i spowodowała, że utracił wiarę. Stał się nie tylko ateistą, lecz zaczął też szukać zapomnienia w jeszcze intensywniejszej pracy. W rezultacie zdobył prestiżowe stypendium na King’s College w Cambridge. Właśnie tam powstała jego najważniejsza według wielu praca naukowa „O liczbach obliczalnych” . To właśnie w niej pisał o maszynie, która byłaby w stanie wykonywać zaprogramowaną matematyczną operację, czyli tak zwany algorytm.

Reż. Morten Tyldum, USA

„Gra tajemnic”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski