Marcin Daniec, artysta kabaretowy:
Życzę Wiśle, żeby miała dużo pieniędzy, mogła kupować najlepszych na świecie zawodników i znów wszystkich ogrywała, tak jak kiedyś. Nowemu prezesowi Robertowi Gaszyńskiemu życzę szczodrości właściciela klubu Bogusława Cupiała. Teraz pan Cupiał będzie miał spokojną głowę. Ostatnio musiał myśleć o przykrych rzeczach. Bardzo się cieszę, że w starym roku wszystko się wyjaśniło (Bogusław Cupiał wygrał sprawę w sądzie i nie będzie musiał zwracać ponad 67 mln złotych – przyp. red.). Teraz będzie mógł myśleć tylko o rodzinie i o Wiśle. Z nowym rokiem mam ogromne oczekiwania, jak zawsze – chciałbym, aby Wisła tylko wygrywała.
Mieczysław Czuma, dziennikarz, publicysta, autor i współautor książek o Krakowie:
Życzę kochanej Wiśle, piłkarzom i trenerowi Franciszkowi Smudzie, aby „Biała Gwiazda” znów powróciła na europejskie salony. To nam się należy. Co najmniej jedna drużyna z Krakowa powinna się tam znaleźć, abyśmy oddychali europejskim futbolem, bo w ostatnich latach tego brakuje. Legia Warszawa trochę się przebiła, a my niestety zostaliśmy z tyłu. W Wiśle jak wszyscy są w formie, to jest dobrze. Ławeczka jest jednak krótka, jak kogoś nóżka zaboli, albo coś innego się zdarzy, to już jesteśmy osłabieni. Krótko mówiąc, nie da się tak grać. Trzeba się bardziej zabezpieczyć i to zarówno w obronie, jak i w ataku.
Antoni Szymanowski, były piłkarz Wisły:
Dużo zdrowia, cierpliwości i wznoszących lotów dla sztabu szkoleniowego i drużyny. Ma ona za sobą udaną rundę. Życzę kontynuacji tego dobrego poziomu. Wygląda na to, że Legia jest poza zasięgiem pozostałych klubów w lidze, ale w sporcie nigdy czegoś nie można być pewnym. Wisła jest tym zespołem, który jest najbliżej dogonienia Legii. Tego chciałbym życzyć wiślakom. Życzę im też, aby znów zagrali w europejskich pucharach. Kraków tego oczekuje. Oby zawodników omijały kontuzje. Oby trener miał większą możliwość manewru. O końcowym wyniku czasem nie decyduje wyjściowa jedenastka, ale dwunasty, trzynasty, a nawet siedemnasty zawodnik. Nowemu prezesowi z całego serca życzę wszystkiego najlepszego. Wiem, że jest prawdziwym wiślakiem, a takich ludzi zawsze cenię.
Kazimierz Moskal, były piłkarz i trener Wisły:
Przede wszystkim życzę wiślakom zdrowia. Wierzę, że powalczą o najwyższe lokaty. To, że Wisła ma kłopoty związane z finansami, a Legia jest potentatem, nie oznacza, iż tytuł mistrzowski już należy do warszawian. Jeżeli Wisła wyprostuje finanse, to pozwoli na to, aby kadra była szersza i mocniejsza. A jak do tego kontuzje będą omijały zawodników, to można się włączyć do walki o tytuł. Nowemu prezesowi, z którym razem grałem, życzę, aby udało się mu wyprowadzić klub z zapaści finansowej. To spokojny, poukładany człowiek. Wiem, że nie będzie obiecywał nie wiadomo co, jak klubu nie będzie na to stać. Wierzę, że mądrym zarządzaniem wyprowadzi Wisłę z trudnej sytuacji, aby jak w niedawnych latach kojarzyła się z wielką stabilnością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?