Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe przepisy mają poprawić dostęp pacjentów do leków

Dorota Stec-Fus
Fot. MICHAŁ PAWLIK /POLSKAPRESSE
Zdrowie. Nowelizacja Prawa farmaceutycznego ma uniemożliwić właścicielom aptek zwrot leków do hurtowni, które potem sprzedają je z dużym zyskiem za granicę. Zdaniem samorządu aptekarskiego brakuje jednak narzędzi do egzekwowania nowych zasad.

Pacjenci często biegają od apteki do apteki, by kupić lek lub muszą czekać na jego sprowadzenie. Z danych Naczelnej Izby Aptekarskiej wynika, że w ub. roku farmaceuci zgłaszali niedobory co najmniej 1500 razy. Powodem jest m.in. fakt, że właściciele niektórych sieci aptecznych odsprzedają hurtowniom leki, przekonując, że nie ma na nie popytu. Hurtownie eksportują z kolei medykamenty za granicę.

Kupowane w Polsce leki należą do najtańszych w Europie, a hurtownicy, wysyłając je za __granicę, zarabiają nierzadko krocie – Józef Łoś, małopolski inspektor nadzoru farmaceutycznego, tłumaczy zasady tzw. łańcucha odwróconej dystrybucji.

Aby przeciwdziałać temu procederowi i poprawić dostęp chorych do leków, parlament uchwalił nowelizację Prawa farmaceutycznego, którą 25 grudnia podpisał prezydent. Nowela przewiduje, że za nielegalne praktyki nadzór farmaceutyczny będzie mógł odbierać właścicielom aptek zezwolenia na prowadzenie działalności.

Czy nowy zapis rzeczywiście rozwiąże problem? – Nie sądzę. Nie dano inspektorom narzędzi do egzekwowania nowego prawa i wszystko pozostanie po __staremu – przekonuje Barbara Jękot, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie. Zauważa, że przygotowane przez samorząd aptekarski zapisy, pozwalające faktycznie przerwać łańcuch odwróconej dystrybucji, utknęły w sejmowych komisjach. Mają być ponownie rozpatrywane w tym miesiącu. Lobbing firm zainteresowanych kontynuowaniem szkodliwych dla pacjenta praktyk jest prawdopodobnie bardzo silny. Prezes Jękot uważa, że nowela w obecnym kształcie nie poprawi sytuacji pacjenta.

Nowelizacja przepisów stanowi tak naprawdę wdrożenie unijnej dyrektywy. Definiuje m.in., co to jest fałszywy produkt leczniczy oraz określa, jak zapobiegać jego wprowadzeniu do obrotu w krajach Wspólnoty. Jak zauważa inspektor Łoś, zjawisko zaczyna nabierać charakteru globalnego. Dotyczy to np. serii fałszywych leków na przeziębienie produkowanych w Chinach.

Dotąd w małopolskich placówkach nie stwierdziliśmy handlu podróbkami. Nowe przepisy pozwolą nam na wykrywanie tego procederu, gdyby dotarł także do __naszych aptek – mówi. Będzie to podstawa do cofnięcia koncesji aptece lub punktowi aptecznemu.

Fałszywki sprzedawane są także na bazarach. Tych jednak inspekcja nie ma prawa kontrolować i nowe przepisy również nie dają jej takich uprawnień. To zadanie policji.

Nowe uregulowania dotyczą także sprzedaży wysyłkowej. Wojewódzcy inspektorzy nadzoru farmaceutycznego będą mogli wycofać zezwolenie na prowadzenie apteki, jeśli handlowałaby medykamentami bez wcześniejszego ich zgłoszenia i uzyskania zgody. Wysyłka może dotyczyć wyłącznie leków wydawanych bez recepty.

Nowością jest również wprowadzenie certyfikatu Dobrej Praktyki Dystrybucyjnej dla hurtowni leków. Będzie on wystawiany po inspekcji, przeprowadzonej na wniosek przedsiębiorcy. W ocenie Józefa Łosia hurtownie, które nie zdobędą wydawanego przez państwowego inspektora farmaceutycznego certyfikatu, nie będą się liczyć na rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski