Gość spotkał na miejscu spore grono znajomych. Trudno się temu zresztą dziwić. Dariusz Regucki pochodzi z Miechowa i przez pewien czas był nawet dyrektorem tutejszego Domu Kultury. Tym razem wrócił do niego w zupełnie innej roli: promował swój najnowszy film "Karolina", który od miesiąca można oglądać w kinach.
Tytułową bohaterką filmu jest bł. Karolina Kózkówna, szesnastolatka z podtarnow-skiej wsi Wał Ruda, która w 1914 roku zginęła posiekana szablą przez rosyjskiego żołnierza. Dziewczyna usiłowała obronić się przed gwałtem.
Głównymi bohaterkami są natomiast dwie osiemnastolatki, które jako absolwentki liceum artystycznego mają nakręcić etiudę filmową, poświęconą właśnie Karolinie. Jak mówi sam reżyser, postać nastolatki, żyjącej 100 lat temu, jest pretekstem do pokazania współczesnych problemów.
- Przyznaję, że wcześniej nazwisko Karoliny Kózkówny obiło mi się o uszy, ale nie wiedziałem na temat tej postaci zupełnie nic. Wszystkiego dowiadywałem się od podstaw, szukając w internecie, źródłach. Początkowo wcale nie byłem przekonany do tego, by nakręcić o niej film. Dopiero gdy po jechałem do Zabawy i na drodze krzyżowej, wyznaczonej w miejscu, gdzie zginęła Karolina, zobaczyłem kilka tysięcy ludzi, zrobiło to na mnie ogromne wrażenie - opowiada reżyser.
Film na miechowskim pokazie z udziałem reżysera, został przyjęty bardzo ciepło. Widzowie bili brawo autorowi i gratulowali po skończonej projekcji. Natomiast jego przyjęcie w świecie filmowym jest raczej chłodne.
- Zachęcam państwa do publikowania własnych recenzji. Zwłaszcza proszę o te pozytywne, bo negatywnych ten film doczekał się już sporo - mówi reżyser.
Jedną z głównych ról w "Karolinie" gra Maciej Słota, również miechowianin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
