Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poświąteczne wyprzedaże w sklepach mają sięgać nawet 70 procent!

Katarzyna Domagała-Szymonek
Lucyna Nenow
Poświąteczne wyprzedaże: Czas na przeceny! Wymarzone produkty będziemy mogli kupić nawet do 70 proc. taniej. Eksperci przestrzegają: trzeba się spieszyć!

Przejedzeni, zmęczeni, znużeni świętami, w sobotę tłumnie ruszymy do centrów handlowych na rozpoczynające się wyprzedaże. Mimo przedświątecznego zakupowego szaleństwa, szykujemy się na kolejne. Z ankiety przeprowadzonej w połowie grudnia w katowickiej Silesia City Center wynika, że w tym roku z wyprzedaży skorzysta aż 74 proc. z nas. Do sklepów ruszymy tym chętniej, że - jak zapowiadają sprzedawcy - obniżki będą rekordowo wysokie. Mają sięgać nawet 70 procent!

Jest okazja, to korzystam

Zakupami nigdy nie jesteśmy zmęczeni, dlatego z rozpoczynających się zimowych wyprzedaży planuje skorzystać w tym roku 74 proc. z nas. To o 5 proc. więcej niż rok temu. Rekordziści planują wydać na nich nawet 1000 złotych. Co chcą kupować?

Ubrania, ubrania i jeszcze raz ubrania. Aż 89 procent ankietowanych przyznało, że na przecenach chce odnowić zawartość swojej szafy. W drugiej kolejności mówiliśmy o butach i dodatkach (64 proc.). Zaś 38 proc. z nas planuje kupić wyposażenie do mieszania lub domu. Na wyprzedażach poszukamy także kosmetyków (32 proc.) i sprzętu sportowego (21 proc.). Na liście wyprzedażowych zdobyczy znajdą się także książki oraz sprzęt elektroniczny.

Jednak, jak podkreśla Piotr Gajda, dyrektor Silesia City Center, by nasze plany spełniły się, musimy działać szybko. - Wyprzedaże zaczynają się co roku coraz wcześniej i z wyższym procentem, trwają także o wiele krócej niż jeszcze trzy czy cztery lata temu, są za to intensywniejsze i bardziej dynamiczne - podkreśla dyrektor SCC. I jak zapowiada, tak też będą wyglądać w tym roku.

Dlatego nie ma co czekać z zakupami do ostatnich dni wyprzedaży. Sklepy od pierwszych dni planują zachęcać największymi zniżkami. - To oznacza, że obniżki będą trwały maksymalnie do początku lutego, kiedy to na wieszakach zaczną pojawiać się już nowe, przedwiosenne kolekcje - wyjaśnia Gajda.

Wyprzedaż: znak czasów

Dr Annę Adamus-Matuszyńską, z Katedry Zarządzania Publicznego i Nauk Społecznych Uniwersytetu Ekonomicznego, szybki powrót do sklepu po świętach nie dziwi. - Żyjemy w świecie konsumpcyjnym, korzystanie z wyprzedaży to styl życia, który jest cechą współczesnego społeczeństwa - uważa.
Opowiada, że polowanie na wyprzedażach po raz pierwszy widziała ponad dwadzieścia lat temu w Wielkiej Brytanii. - Wtedy było to dla mnie szokiem - wspomina. I jak wyjaśnia, przyczyny tego pędu po okazje są różne, w zależności od tego, z jakiej perspektywy patrzymy. - Z ekonomicznego punktu widzenia, chcemy zaspokoić potrzeby, które zrodziły się w nas przez święta - mówi Adamus-Matuszyńska.

Zbliża się Nowy Rok, większość z nas już zaczęła planować, co chce zmienić w swoim życiu. Ci, co chcą zadbać o swoją sylwetkę, mogą polować na sprzęt do ćwiczeń.

- Myślimy tak: po co mam czekać do stycznia, skoro już dziś mogę kupić wszystko taniej - mówi Anna Adamus-Matuszyńska. I jak dodaje, z psychologicznego punktu widzenia, ulegamy modzie na wyprzedaże. - Jeśli usłyszymy w telewizji czy przeczytamy w gazecie, że coś można kupić o połowę taniej, a do tego dowiemy się, że nasz sąsiad czy ktoś ze znajomych korzysta z okazji, tym chętniej i my skorzystamy z wyprzedaży. Po to, by nie różnić się od osób, wokół których kręci się nasze życie. Do tego boimy się, że jeśli nie wybierzemy się do sklepu, możemy stracić okazję na korzystną transakcję. To, czy kupimy coś pożytecznego, okaże się po powrocie do domu - zaznacza.

Wielkie polowanie

Adam Markiewicz, którego spotkaliśmy na zakupach w katowickich Trzech Stawach, do zmiany telewizora przygotowywał się od jesieni. - Tylko żona cały czas narzekała, że mało pieniędzy, że inne wydatki, ale nowy telewizor to nie mój wymysł, a konieczność - podkreśla katowiczanin. Jesienią kupił dzieciom nową konsolę do gier. Aby mogła wykorzystywać wszystkie swoje możliwości, obraz powinien być jak najlepszy. Dlatego przed świętami rozglądał się za nową zdobyczą. Ale sprzęt kupi dopiero po świętach.

- Doszliśmy z żoną do porozumienia: jeśli poczekamy na wyprzedaże, zakup będzie możliwy - wyjaśnia. Przyznaje, że nie tylko elektronikę wymieniają w domu podczas obniżek: - Kupujemy buty i kurtki dla dzieci. I dla nas również.

Ile planuje wydać na tegorocznych zimowych przecenach? - Gdyby nie telewizor, pewnie na ubrania i obuwie dla naszej czwórki przeznaczylibyśmy ponad 1500 złotych, jednak nowy sprzęt znacznie podniesie poświąteczne wydatki - wyjaśnia. Z taką kwotą pan Adam znalazł się wśród 7 procent osób, które na tegorocznych wyprzedażach planują wydać ponad 1000 zł. Aż 41 proc. z nas - robiących zakupy w galeriach handlowych - przeznaczy na nie od 200 do 400 złotych. Zaś 20 procent będzie chciało zmieścić się w przedziale od 100 do 200 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera