Największa szopka w Krakowie, u ojców bernardynów u stóp Wawelu, była budowana prawie miesiąc, przez samych zakonników. Umieszczono w niej m.in. ponad 70 ruchomych figur.
Co roku oglądający znajdują tu kilka nowych postaci. W tym roku będą to m.in. pasterz, który jedzie na osiołku i pije wodę z bukłaka, krawiec przy warsztacie, kobieta wałkująca ciasto. Figurki przyjechały z Rzymu.
– W centrum szopki jest scena Narodzenia, reszta to tło. Wśród nocnej ciszy rodzi się Bóg. Rodzi się wśród ludzi i dla ludzi – zwraca uwagę o. Jonasz Podsiadło, który od 10 lat wraz z bratem Jackiem Szymczykiem buduje szopkę. Nietypową szopkę znajdziemy w kolegiacie św. Anny.
Trafiły do niej popiersia postaci związanych z kolegiatą, m.in. króla Sobieskiego i Jana Pawła II.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?